TK
Przemiany konstytucyjne w Egipcie. Od kolonializmu do arabskiej wiosny
Al-Azhar| Arabska Wiosna| Bractwo Muzułmańskie| Egipt| Gamal Abdel Naser| Hosni Mubarak| Imperium Osmańskie| Islam| kolonializm| Konstytucja| Koran| Muhammad Mursi| prorok Muhammad| rewolucja| szariat
włącz czytnikW Egipcie, największym państwie arabskim na świecie, liczącym obecnie prawie 87 mln mieszkańców, w ciągu ponad 90 lat od odzyskania niepodległości w 1922 r. funkcjonowały różne modele ustrojowe: od monarchii konstytucyjnej poprzez reżim wojskowy, który przekształcił się w republikę o silnej pozycji prezydenta, wykazującej cechy autorytarnego państwa skupionego wokół jednostki, do demokracji z elementami państwa wyznaniowego.
1. Uwagi wstępne
Przypadek Egiptu doskonale ilustruje problem państw pokolonialnych, które po odzyskaniu niepodległości musiały wykształcić model ustrojowy na podstawie wzorców zachodnich, jednocześnie starając się pogodzić je z całkowicie odmienną kulturą i tradycją. Kraje Afryki Północnej i Bliskiego Wschodu, tworząc ramy instytucjonalne funkcjonowania państwa, korzystały z dorobku prawnego państw kolonizatorów, co niejednokrotnie prowadziło do wypaczania idei zachodniego liberalizmu. Było to spowodowane zajmowaniem pozycji zewnętrznej wobec wielowiekowych prac przedstawicieli demokracji zachodnich nad kształtem i funkcjonowaniem demokracji oraz niezrozumieniem idei konstytucjonalizmu jako liberalnego modelu kształtowania pozycji władz w państwie, idei wspierania rządów prawa (a nie „rządów poprzez prawo”) oraz idei poszanowania praw jednostek przy jednoczesnym zakreśleniu ich obowiązków wobec społeczeństwa. Wynikało to po części z niemożności oddzielenia państwa od religii, ponieważ w samym rdzeniu konstytucjonalizmu zawiera się idea państwa świeckiego, w którym wszystkie religie są traktowane równo, a żadna nie jest uznawana za religię dominującą w państwie (choć i od tego są wyjątki, chociażby w konstytucjach Grecji i Danii). W islamie, traktowanym jako religia łącząca zarówno sferę duchową jak i świecką, poprzez kształtowanie praw obowiązujących w państwie, żaden akt stworzony przez człowieka nie może stać w sprzeczności z Koranem ani ponad nim. Konstytucja, jako z założenia ustawa zasadnicza, najważniejsza w państwie demokratycznym, nie spełnia już tego ostatniego wymogu, a zatem zostaje zepchnięta do poziomu ustawy zwykłej, której postanowienia nie są niepodważalne i niezmienne. Ponadto lata podległości kolonialnej nie wykształciły w społeczeństwach i późniejszych elitach władzy nawyków demokratycznych i liberalnych, do których tradycja zachodnia dochodziła w trakcie wieków. Narzucenie siłą ustroju demokratycznego — nawet gdyby się zdarzyło — nie dałoby pozytywnych rezultatów w regionie, gdzie Zachód postrzegany był od zawsze jako zagrożenie dla kultury i tradycji, wykorzystujący zasoby naturalne regionu i rozgrywający swoje własne gry polityczne. Co więcej, kolonializm uniemożliwił (a w innych przypadkach zastopował) rozwój własnej kultury prawnej społeczeństw regionu, która i tak była znacznie osłabiona wiekami stagnacji Imperium Osmańskiego. W momencie odzyskania niepodległości przez państwa regionu, stworzenie konstytucji stało się symbolem suwerenności. Konstytucje należy zatem traktować wyłącznie jako symbole niezależności państwa jako podmiotu prawa międzynarodowego.
Zawartość i treści prezentowane w serwisie Obserwator Konstytucyjny nie przedstawiają oficjalnego stanowiska Trybunału Konstytucyjnego.
Artykuły powiązane
Brak art. powiąznych.
Załączniki
Komentarze
Polecane
-
Oświadczenie Andrzeja Rzeplińskiego, prezesa Trybunału Konstytucyjnego
Andrzej Rzepliński -
Kaczorowski: Mitteleuropa po triumfie Trumpa
Aleksander Kaczorowski -
Piotrowski: Trybunał Konstytucyjny na straży wolnych wyborów i podstaw demokracji
Ryszard Piotrowski -
Prawnicy wobec sytuacji Trybunału Konstytucyjnego, badania i ankieta
Kamil Stępniak -
Skotnicka-Illasiewicz: Młodzież wobec Unii w niespokojnych czasach
Elżbieta Skotnicka-Illasiewicz
Najczęściej czytane
-
O naszym sądownictwie
Jan Cipiur -
Przepraszam, to niemal oszustwo
Stefan Bratkowski -
iACTA alea est
Magdalena Jungnikiel -
TK oddalił wniosek Lecha Kaczyńskiego dotyczący obywatelstwa polskiego
Redakcja -
Adwokat o reformie wymiaru sprawiedliwości
Rafał Dębowski
Brak komentarzy.