TK



Restytucja mienia żydowskiego przez szybką prywatyzację

Bronisław Komorowski| Centrum Organizacji Ocalałych z Holokaustu| Colette Avital| Jerzy Haszczyński| Manifest Komunistyczny| reprywatyzacja| restytucja mienia żydowskiego| Ryszard Bugaj

włącz czytnik

Komunistyczne „ostateczne rozwiązanie”, prowadzi nas do szczególnego stanowiska lewicy, która paradoksalnie uważana jest za prawicę. Świadectwo owej lewicowej postawy odnajdujemy w  tekście prof. Ryszarda Bugaja Reprywatyzacja czyli kłopot”. Bugaj powiadał, że „nie ma wystarczających podstaw by uznać, że sam dekret o reformie rolnej i ustawa o nacjonalizacji przemysłu […] naruszyły fundamentalne i uniwersalne wartości”, albowiem jak kontynuuje „po wojnie w Polsce panował głód ziemi, a struktura agrarna […] miała „latynoski” charakter”, a także „ogromną część zakładów przemysłowych uruchomili po wojnie pracownicy, a zarządzały nimi rady robotnicze”. Bugaj postawił równolegle dwa problemy: „sprawiedliwości dziejowej”, w postaci dekretów o reformie rolnej i nacjonalizacji przemysłu. I drugi znacznie bardziej istotny – „fundamentalnych i uniwersalnych wartości”. Reforma rolna, nota bene, zrealizowana została w 30%, bo tylko 1/3 gruntów zabranych właścicielom ziemskim trafiła do indywidualnych gospodarstw rolnych i to w znacznej części z naruszeniem prawa. Pozostałe ziemie z reformy rolnej państwo zagospodarowało we własnych gospodarstwach – PGR, w szczególności na tak zwanych Ziemiach Odzyskanych.  Nacjonalizacja przemysłu wcale nie miała na celu oddania zakładów przemysłowych w ręce rad robotniczych, tylko podporządkowanie organom centralnego planowania.

Kto dokładnie czytał Manifest Komunistyczny – to wie, że

 

„proletariat zużyje swoje panowanie polityczne, by krok za krokiem wyrwać z rąk burżuazji cały kapitał, by centralizować wszystkie narzędzia produkcji w ręku państwa”, a panowanie swoje zapewni poprzez „jednaki przymus pracy dla wszystkich”.

 

Debaty

Zawartość i treści prezentowane w serwisie Obserwator Konstytucyjny nie przedstawiają oficjalnego stanowiska Trybunału Konstytucyjnego.

 
 
 

Załączniki

Brak załączników do artykułu.

 
 
 

Komentarze

Brak komentarzy.