TK



Rzeczpospolita dobrem wspólnym wszystkich obywateli

dobro wspólne| Europejska konwencja Praw Człowieka| integracja europejska| John Rawls| John Stuart Mill| Marek Zubik| służebność państwa| wierność| Wojciech Sadurski

włącz czytnik

Tak rozumiana klauzula dobra wspólnego może również stanowić istotny czyn­nik prowadzący do pokojowego współistnienia narodów, a także wzmacniać euro­pejską integrację, która to z kolei może mu służyć, sprzyjając rozwojowi warunków społecznych i instytucjonalnych, umożliwiających i ułatwiających integralny rozwój wszystkich członków wspólnoty politycznej i tworzonych przez nich społeczności. Szczególnie wizja integracji europejskiej zarysowana przez Josepha Weilera wydaje się współgrać, a wręcz opierać się na takim podejściu do dobra wspólnego i jego we­wnątrzpaństwowego wektora. Istnieje więc taka wizja integracji europejskiej, która nie musi prowadzić do redefinicji czy zmiany podejścia do zawartego w Konstytucji rozumienia dobra wspólnego. Nie można zapominać jednak również o zagrożeniach, jakie obowiązki wierności wobec państwa i troska o dobro wspólne, które ono stanowi, mogą ze sobą nieść, szczególnie we wspominanym wcześniej wymiarze ograniczania praw i wolności indywidualnych. Integracja europejska, zarówno w wymiarze ochro­ny praw człowieka opartym na EKPC, o którym w tekście tym jedynie wspomniano, jak i w wymiarze współpracy gospodarczej, politycznej i innej w ramach UE, wyda­je się ważnym uzupełnieniem wewnątrzpaństwowego dobra wspólnego. Integracja ta może stanowić jeszcze jedno istotne, poza wspomnianymi powyżej, zawartymi w pra­wie wewnętrznym, w tym w samej Konstytucji i samej szeroko rozumianej klauzuli dobra wspólnego, prawne i faktyczne zabezpieczenie przeciwko niebezpieczeństwom wiążącym się z nadużywaniem i wypaczaniem wartości dobra wspólnego.

Jan-Werner Müller pisał: „Konstytucja jest ugodą uwzględniającą interesy ukła­dających się stron. Patriotyzm [który może stanowić inną nazwę, bardziej z politolo­gicznego czy filozoficznego porządku semantycznego, sformułowanych prawnie w art. 82 Konstytucji obowiązków] nakazuje natomiast wznieść się ponad interes własny. W idealnej postaci konstytucje wyrażają nie tylko normy i szersze aspiracje społeczne, lecz także chronią prawa jednostki. Powodowani patriotyzmem obywatele mogą natomiast przestać się liczyć z własnymi wolnościami”. Wątpliwości te wcale nie są bezzasadne. Niewątpliwie należy pamiętać o wynikających z nich przestrogach. Wydaje się jednak, że zaprezentowane powyżej podejście do dobra wspólnego oraz umieszczenie dobra wspólnego w integracyjnym kontekście (strasburskiego systemu ochrony praw człowieka i Unii Europejskiej) daje dużą szansę na wyeliminowanie najpoważniejszych niebezpieczeństw. Jednocześnie stwarza możliwość niezatracenia unikalnych wartości wiążących się z konstytucyjną klauzulą dobra wspólnego i obo­wiązku troski o nie oraz obowiązku zachowania wierności wobec państwa, także w jej koordynującym interesy indywidualne i publiczne wymiarze.

Debaty

Zawartość i treści prezentowane w serwisie Obserwator Konstytucyjny nie przedstawiają oficjalnego stanowiska Trybunału Konstytucyjnego.

 
 
 

Załączniki

Brak załączników do artykułu.

 
 
 

Komentarze

Brak komentarzy.