TK



Tadeusz Mazowiecki: Konstytucja dla wszystkich

Janina Zakrzewska| kompromis| Konstytucja| mała konstytucja| preambuła| Tadeusz Mazowiecki| Trybunał Konstytucyjny

włącz czytnik

Czemu ten podział ma służyć?

Polaryzacji sceny politycznej w wyborach i później.

A czemu w takim razie do tej polaryzacji miałby się przyczyniać Kościół, a przynajmniej część Episkopatu?

Mogę zrozumieć pewne obawy związane z interpretowaniem tekstu konstytucji i z późniejszym przetwarzaniem tego, co konstytucja pozostawia ustawom. Tylko zapomina się, że każda konstytucja pozostawia jakieś problemy do dalszej interpretacji. Bardzo mnie boli, że już nie pamięta się, z jaką powagą Komisja Konstytucyjna traktowała wszelkie zastrzeżenia i uwagi Episkopatu. W każdym razie chciałbym, by stanowisko Episkopatu wróciło do pierwotnej formuły, w której decyzję, jak głosować w referendum, pozostawiono sumieniom ludzi.

A co będzie, jeśli konstytucja zostanie odrzucona w referendum?

Wtedy największy kłopot będą mieli ci, którzy dziś wzywają do jej odrzucenia. Bo ich przepowiednie, że można w krótkim czasie zrobić inną, lepszą konstytucję i uzyskać wokół niej konsensus, zapewne okażą się nieprawdziwe. A wówczas to na nich spadnie wielka odpowiedzialność za to, że nie będziemy mieli konstytucji.

A jeśli konstytucja zostanie przyjęta dwudziestego piątego maja, czy będzie można zasypać rów dzielący dziś Polaków?

Przecież konstytucja amerykańska przed jej ratyfikacją również podzieliła Amerykanów, ale już kilkanaście lat później była powszechnie uznawanym symbolem tożsamości, łączącym wszystkich obywateli USA.

Czy można coś zrobić, żeby i u nas tak się stało?

Oczywiście byłoby rzeczą bardzo doniosłą, żeby te wykopane rowy można było zasypać. Sądzę, że stanie się tak, gdy ucichną namiętności i wszyscy przekonają się, że konstytucja nie zawiera takich niebezpieczeństw, jakie się  jej zarzuca. Kiedy zaczną funkcjonować jej postanowienia, choćby te związane z Trybunałem Konstytucyjnym czy ze skargą konstytucyjną, to wówczas konstytucja pokaże swoje wartości. Ale przede wszystkim rowy zaczną się zasklepiać, gdy przeciwnicy konstytucji w jakiejś istotnej i słusznej sprawie zaczną jej używać i odniosą z niej korzyści. Bo konstytucja stwarza takie możliwości dla wszystkich.

Państwo

Zawartość i treści prezentowane w serwisie Obserwator Konstytucyjny nie przedstawiają oficjalnego stanowiska Trybunału Konstytucyjnego.

 
 
 

Załączniki

Brak załączników do artykułu.

 
 
 

Komentarze

Brak komentarzy.