Debaty



Adam Niedzielski, MS: Strategicznie o Temidzie

Adam Niedzielski| deregulacja| Krajowa Szkoła Sądownictwa i Prokuratury| Ministerstwo Sprawiedliwości| OECD| teoria zarządzania| wymiar sprawiedliwości

włącz czytnik

Popularna jest teza, że opinie o wymiarze sprawiedliwości nigdy nie będą zdecydowanie pozytywne, gdyż średnio połowa podsądnych otrzymuje rozstrzygnięcia nie po swojej myśli.

Protestuję przeciwko takiemu spłaszczaniu problemu. Jest wiele argumentów poważniejszej natury, które przemawiają za optyką kliencką. Niedawno OECD opublikowała badanie pokazujące, że skłonność do odwoływania się od wyroków jest tym mniejsza, im bardziej obywatele ufają sędziom i organom wymiaru sprawiedliwości.

Jednak zadaniem sędziów jest rozstrzyganie spraw, a nie przypodobanie się społeczeństwu. Sądy są trzecią władzą w państwie, z wszystkimi tego konsekwencjami.

Dylematy związane z ukierunkowaniem sądów na klienta były w rozwiniętych krajach Europy szeroko dyskutowane już dekadę temu. Warto pamiętać, że władza sędziów, jej przymiot niezawisłości i niezależności, jest darem państwa dla społeczeństwa. Jednym z kluczowych elementów strategii polskiego wymiaru sprawiedliwości musi być zatem budowanie autorytetu sędziów. W wersji minimum oznacza to konkretną pracę nad kompetencjami, a więc większą dostępność szkoleń dobieranych również przez pryzmat oczekiwań obywateli, np. szkoleń z wiedzy o ekonomii czy finansach, koniecznej przy rozstrzyganiu spraw gospodarczych. Plan maksimum to urzeczywistnienie idei zawodu sędziego jako korony zawodów prawniczych, bo o wizerunku sędziego stanowi również jego doświadczenie.

Skoro mówimy o sędziach, to w jaki sposób wprowadzenie nowoczesnych narzędzi zarządczych pomoże w codziennej pracy orzeczniczej?

Weźmy choćby dominujące dziś podejście statystyczne w ocenie pracy sądów. Wymóg rozliczania pracy jest standardem obowiązującym w każdej organizacji, tyle że sprowadzanie tej oceny do jednego parametru wydaje się nieuzasadnionym uproszczeniem. Jestem pod wrażeniem publicystyki sędziego Jacka Ignaczewskiego, który świetnie pokazuje pewną nieuchwytność pracy orzeczniczej. Także z własnego doświadczenia wiem, że spojrzenie jednowskaźnikowe ustawia tak nasze bodźce, że przestajemy się interesować pozostałymi aspektami rzeczywistości.

Na sprawność pracy sędziów, poza kwestiami czysto indywidualnymi, wpływ ma wiele czynników, w tym rozbudowana kognicja sądów, sposób organizacji systemu, wykładniczy przyrost rozmaitych regulacji, niewystarczająca liczba asystentów sędziów, przewlekłość w obsadzaniu wakatów. Zaletą kompleksowego podejścia do reform będzie właśnie to, że szukając możliwości naprawy jakiegoś obszaru będziemy równocześnie zajmować się wszystkimi aspektami związanymi z jego funkcjonowaniem – tak, by wprowadzana zmiana przyniosła rzeczywisty postęp.

Stąd też wielowymiarowość całej strategii? Chce Pan nią objąć działania Ministerstwa, KSSiP, służby więziennej oraz prokuratury.

Debaty

Zawartość i treści prezentowane w serwisie Obserwator Konstytucyjny nie przedstawiają oficjalnego stanowiska Trybunału Konstytucyjnego.

 
 
 

Załączniki

Brak załączników do artykułu.

 
 
 

Komentarze

Brak komentarzy.