Debaty



Bankructwo legitymizacji. Co powiedziałby nam dzisiaj George Orwell?

Aldous Huxley| Forum Czesko-Polskie| George Orwell| Herbert George Wells| Ośrodek Myśli Politycznej| populizm

włącz czytnik

Populizm w stylu „źródła by się znalazły, oni je przed wami ukrywają”, prowadzi oczywiście do katastrofy. Główny problem jednak prawdopodobnie polega na tym, że również niepopulistyczna „odpowiedzialność budżetowa” w postaci obcinania wydatków państwa może nieszczęście tylko odsuwać w czasie, nie zażegnując go. To tak, jakby nasze życie, cytując raz jeszcze Orwella, „zależało od wyniku jakiejś rozgrywki szachowej – a człowiek tylko tak sobie siedzi, śledzi tę grę, będąc świadkiem zupełnie idiotycznych ruchów i nie mogąc ich w żaden sposób powstrzymać”. Zmianę na lepsze mogłaby wywołać tylko jakaś rzeczywiście radykalna reforma, na którą jednak – wracając do H.G.Wellsa – „duchowa i społeczna organizacja” ludzkości nie jest gotowa. Musiało by bowiem chodzić o zasadniczą zmianę paradygmatu legitymizacji, żeby dobrobyt i konsumpcja nie były już jej „kamieniem węgielnym”. Co dziś oczywiście sprawia wrażenie całkowitej utopii.

Tłumaczenie Lucie Szymanowska, Maciej Ruczaj

Josef Mlejnek jr. - politolog i publicysta. Pracuje w Instytucie Politologii Wydziału Nauk Społecznych Uniwersytetu Karola w Pradze. Zajmuje się transformacją ustrojową, systemami konstytucyjnymi i wyborczymi, regionem Europy Środkowej i Wschodniej. Jako komentator wydarzeń krajowych i zagranicznych współpracuje z szeregiem mediów drukowanych i elektronicznych - przede wszystkim z dziennikiem „Lidové Noviny”, Radiem Czeskim  oraz  publiczną Telewizją Czeską. Jest również redaktorem społeczno-kulturalnego czasopisma „Babylon”.

Ośrodek Myśli Politycznej

 

Poprzednia 5678 Następna

Debaty

Zawartość i treści prezentowane w serwisie Obserwator Konstytucyjny nie przedstawiają oficjalnego stanowiska Trybunału Konstytucyjnego.

 
 
 

Załączniki

Brak załączników do artykułu.

 
 
 

Komentarze

Brak komentarzy.