Debaty



Bankructwo legitymizacji. Co powiedziałby nam dzisiaj George Orwell?

Aldous Huxley| Forum Czesko-Polskie| George Orwell| Herbert George Wells| Ośrodek Myśli Politycznej| populizm

włącz czytnik

Wypasione życie

Wzajemnie powiązany rozwój rynku, technologii, państwa opiekuńczego i wolności doprowadził zachodnią cywilizację do niespotykanego w dotychczasowej historii dobrobytu, z którego była ona niezwykle dumna, a który, nawiasem mówiąc, czynił ją nieosiągalnym „rajem na ziemi” w oczach milionów żyjących w komunizmie, czy ściślej w „realnym socjalizmie”. Nie tylko na demokracji, ale także właśnie na dobrobycie bazowała legitymizacja Zachodu, podczas gdy komunistyczny „nie-dobrobyt” – zwłaszcza w konfrontacji ze światem, dostrzeżonym przynajmniej na mgnienie oka za sprawą zachodnich kryminałów, nieopatrznie nadawanych przez komunistyczną państwową telewizję – odbierał systemowi komunistycznemu legitymizację. Teraz jednak „rozpędzona machina” demokratycznego kapitalizmu stanęła prawdopodobnie na progu głębokiego kryzysu ustrojowego, którego konsekwencje trudno dziś przewidzieć.

 

„Tu po prostu trzeba nam czterech punktów: po pierwsze ustawa o referendum, po drugie ustawa o odwołaniu polityków, po trzecie, żeby pracownicy państwowi mieli najwyżej dwukrotność przeciętnego wynagrodzenia, bez jakichkolwiek dodatków, a po czwarte, skoro siedzę w parlamencie czy w senacie, nie mogę mieć prawa do działalności gospodarczej, nie powinienem mieć prawa do dodatkowego zatrudnienia. Ja chodzę do roboty, muszę ją wykonywać, na wszystko inne brak mi czasu. Jeżeli ten ma czas na coś innego, to nie robi uczciwej roboty. Jeżeli przeforsujemy te cztery punkty, to mamy wypasione życie” – zdradził 21 kwietnia tego roku przed kamerą czeskiego portalu Novinky.cz jeden z rozgoryczonych uczestników praskiej demonstracji związkowców.

 

Chodzi oczywiście o popis ludowego populizmu, przy czym postulatowi numer trzy minister finansów Kalousek, przez demonstrantów przeklinany, pewnie z radością by przyklasnął. Najważniejszy jest jednak finał całego przemówienia, owe – „wypasione życie”. Anonimowy obywatel siarczyście, językiem knajpy, lecz dokładnie, wskazał źródło legitymizacji wszystkich nowoczesnych systemów politycznych: autorytarnych, totalitarnych i demokratycznych. Wszystkie w ostatecznym rozrachunku obiecały czy obiecują de facto jedno i to samo: dobrobyt czyli „wypasione życie”. Różnią się metodami, jak go osiągnąć, jednak dziejowy sukces w tym wyścigu o najbardziej wypełnione korytko odniósł tylko demokratyczny kapitalizm (a więc połączenie demokracji i na różny sposób regulowanego rynku). Wychodzi jednak na to, że wcale nie zwyciężył na zawsze. Co z tym począć?

Debaty

Zawartość i treści prezentowane w serwisie Obserwator Konstytucyjny nie przedstawiają oficjalnego stanowiska Trybunału Konstytucyjnego.

 
 
 

Załączniki

Brak załączników do artykułu.

 
 
 

Komentarze

Brak komentarzy.