Debaty
Nie pytaj: kiedy do euro, zapytaj: po ile
euro| Grecja| konkurencyjność| kryteria z Maastricht| kurs walutowy| wzrost cen
włącz czytnikZ tego wynika, że główny problem nie w tym, kiedy przyjmiemy euro, ale w tym, ile będzie wynosił kurs wymiany, a kurs wymiany będzie ustalany w odniesieniu do stanu polskiej gospodarki. Nie będzie przy tym chodziło jedynie o spełnienie formalnych kryteriów, przyjętych przez Unię Europejską, czyli tzw. kryteriów z Maastricht, ale o konkurencyjność naszych wyrobów i usług. Mówiąc wprost, wymiana jeden do jednego mogłaby być uzasadniona tylko wtedy, gdybyśmy byli w stanie konkurować nie tylko z Mercedesem i nie tylko ceną. A morał z tego taki, że powinniśmy się martwić nie tyle problemem zaokrąglania cen i odpowiedniego poziomu deficytu budżetowego, ile wydajnością pracy i nowoczesnością gospodarki.
*Autor jest analitykiem w firmie Open Finance
Poprzednia 1234 Następna
Zawartość i treści prezentowane w serwisie Obserwator Konstytucyjny nie przedstawiają oficjalnego stanowiska Trybunału Konstytucyjnego.
Artykuły powiązane
Kurs na euro
Cezary Wójcik: Między euro a złotówką
Polska:Niemcy – gra o euro
Europa marzycieli czy pragmatyków?
Euro - czekać, czy nie czekać?
Załączniki
Komentarze
Polecane
-
Oświadczenie Andrzeja Rzeplińskiego, prezesa Trybunału Konstytucyjnego
Andrzej Rzepliński -
Kaczorowski: Mitteleuropa po triumfie Trumpa
Aleksander Kaczorowski -
Piotrowski: Trybunał Konstytucyjny na straży wolnych wyborów i podstaw demokracji
Ryszard Piotrowski -
Prawnicy wobec sytuacji Trybunału Konstytucyjnego, badania i ankieta
Kamil Stępniak -
Skotnicka-Illasiewicz: Młodzież wobec Unii w niespokojnych czasach
Elżbieta Skotnicka-Illasiewicz
Najczęściej czytane
-
O naszym sądownictwie
Jan Cipiur -
Przepraszam, to niemal oszustwo
Stefan Bratkowski -
iACTA alea est
Magdalena Jungnikiel -
TK oddalił wniosek Lecha Kaczyńskiego dotyczący obywatelstwa polskiego
Redakcja -
Adwokat o reformie wymiaru sprawiedliwości
Rafał Dębowski
Brak komentarzy.