Państwo



NIK o dopłatach do sadowniczych upraw ekologicznych

ARiMR| dopłaty bezpośrednie| Ministerstwo Rolnictwa i Rozwoju Wsi| NIK| owoce| plony| sadownicy| sady| UE

włącz czytnik

Dopłaty miały wspierać rolnictwo ekologiczne, tymczasem owoce ekologiczne sprzedawało zaledwie sześciu z 20 sprawdzonych rolników, a i to nie co roku. W żadnym z poddanych oględzinom gospodarstw, sprzedaż owoców ekologicznych nie miała charakteru stałego i dotyczyła bądź plonu z niektórych lat bądź tylko jego części. NIK oszacowała, że owoce ekologiczne sprzedawano tylko z 3-5 proc. powierzchni upraw, które sprawdzili kontrolerzy. Resztę owoców sprzedawano jako produkcję konwencjonalną. 

ARiMR kontroluje - minister próbuje ratować sytuację

Jakość upraw objętych dopłatami kontrolowała losowo Agencja Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa. Raporty Agencji potwierdzały zły stan upraw i fakt, że rolnicy nie inwestowali w dotowane uprawy. Przede wszystkim zwracano uwagę na to, że w sadach sadzono zbyt małą liczbę drzew, a o te które były nie dbano odpowiednio. Nie wykonywano corocznych zabiegów pielęgnacyjnych, a produkcja była prowadzona niezgodnie z najlepszą wiedzą i kulturą rolną.

Po kontrolach Agencji, już w 2008 r. Ministerstwo Rolnictwa i Rozwoju Wsi miało pierwsze sygnały, że program dopłat się nie sprawdza. Próbowano ratować sytuację, nakładając na rolników dodatkowe wymagania, dotyczące agrotechniki upraw. Określono na przykład jakość sadzonek oraz minimalną liczbę drzew, które należy posadzić. W rozporządzeniach Ministerstwa zwrócono także uwagę na to, że drzewa i krzewy muszą być ukorzenione i posiadać odpowiednią średnicę pnia. Podjęte działania nie przyniosły jednak rezultatów. Wydajność produkcji nadal spadała. Dopiero po dziesięciu latach realizacji wariantów sadowniczych i jagodowych przyznanie dopłat uzależniono od wartości najbardziej oczywistej - od uzyskania plonu.

Wnioski

W ocenie NIK producentom owoców ekologicznych potrzebne jest wsparcie w pierwszych latach od założenia upraw, kiedy jeszcze dochody z zebranych plonów nie pokrywają kosztów uprawy. W kolejnych latach dotacje powinny służyć jedynie wyrównywaniu różnic kosztów między produkcją konwencjonalną a ekologiczną.
Mając na uwadze powyższe, Najwyższa Izba Kontroli wnioskuje do Ministra Rolnictwa i Rozwoju Wsi o:
- opracowanie i wdrożenie zasad udzielania pomocy finansowej oraz systemu kontroli, które będą sprzyjały produkcji owoców ekologicznych,
- monitorowanie stanu produkcji owoców ekologicznych i wykorzystanie danych w celu dostosowania wsparcia tej produkcji zgodnie z potrzebami rynku.
NIK

Poprzednia 12 Następna

Państwo

Zawartość i treści prezentowane w serwisie Obserwator Konstytucyjny nie przedstawiają oficjalnego stanowiska Trybunału Konstytucyjnego.

 
 
 

Załączniki

Brak załączników do artykułu.

 
 
 

Komentarze

Brak komentarzy.