TK



Strzembosz: Nie znam przypadku w Polsce Ludowej, żeby ktoś groził sędziemu dyscyplinarką na sali sądowej

włącz czytnik

Czyli winni są tylko politycy?

Pamiętajmy, że gdy PO dochodziła do władzy, w TK był tylko jeden sędzia wybrany przy jej poparciu. PO nie usiłowała od razu wymienić wszystkich sędziów, tylko jakoś sobie z tym trybunałem żyć. Potem, kiedy nadszedł czas, koalicja rządząca wybrała do niego kolejnych sędziów, w tym dwóch takich, których wybrać nie miała prawa. Gdyby prezydent wstrzymał się jednak z powołaniem „nadprogramowych” sędziów wybranych z kolei przez PiS, konflikt nie zostałby wywołany. Jeśli wszystko potoczyłoby się normalnie, pod koniec tego roku miałby i tak „swoją” większość w TK. I mam nadzieję, że jak już się to stanie, to ci „ich” sędziowie się odpowiednio zachowają. Profesor Teresa Liszcz była członkiem i posłanką PC, a w trybunale zachowywała się bez zarzutu i nikt nigdy nie miał do niej o nic pretensji. Sędzia wybrany do trybunału ma przecież przed sobą dziewięć lat pracy i wie, że po tym czasie już nie będzie mógł tam wrócić. Stąd dla niego większe znaczenie ma to, żeby dzieci się za niego nie wstydziły. Ostatnimi sędziami powołanymi przez PiS zachwycony nie jestem. Zwłaszcza panem mecenasem.

A trybunał stał się już atrapą?

Jeszcze nie, bo sądy będą stosować jego orzeczenia niezależnie od tego, czy zostały opublikowane. Jest zresztą rzeczą absurdalną i niedopuszczalną, żeby premier decydował o tym, które wyroki należy drukować, a które nie. Kto będzie odpowiadał za spowodowany w ten sposób dualizm prawny? Po co było otwierać coraz to nowe fronty walki? Można było spokojnie poczekać do końca roku bez awantury, bez KOD-u itd.
Zmierzamy w kierunku Białorusi, rozmawiały Emilia Świętochowska i Małgorzata Kryszkiewicz, Prawnik. Dziennik Gazeta Prawna, 29.11.2016

Poprzednia 2345 Następna

Zawartość i treści prezentowane w serwisie Obserwator Konstytucyjny nie przedstawiają oficjalnego stanowiska Trybunału Konstytucyjnego.

 
 
 

Artykuły powiązane

Brak art. powiąznych.

 
 
 

Załączniki

Brak załączników do artykułu.

 
 
 

Komentarze

Brak komentarzy.