Publicystyka



Konstytucja kwietniowa po 80. latach - geneza i długa historia

BBWR| endecja| Józef Piłsudski| Kazimierz Świtalski| Konstytucja kwietniowa| Konstytucja Marcowa| Lech Wałęsa| PSL| Ryszard Kaczorowski| sanacja| sejmokracja| Stanisław Car| Stanisław Cat-Mackiewicz| Stanisław Stroński| Stronnictwo Narodowe| Tadeusz Hołówko| umowa paryska| Walery Sławek| Władysław Sikorski| zamach majowy

włącz czytnik

Od tego momentu całe środowisko piłsudczyków zostało wciągnięte w sprawę reformy ustrojowej. Wynikało to z nakazu Piłsudskiego, który stwierdził, że prace przyjęły: „…zbyt poważny, jakiś naukowy ton”. Marszałek chciał wykorzystać zmianę konstytucji propagandowo, licząc, że umocni swoją pozycję poprzez stworzenie negatywnego obrazu dotychczasowego ustroju. Powiedział, że konstytucję należy traktować: „…w sposób bardziej wesoły”. Sam nie szczędził wysiłków w tym kierunku, tworząc takie sformułowania jak: konstytuta-prostytuta, fajdanis poslinis itp. Kampania propagandowa przyjęła ogromne rozmiary, prasa sanacyjna pełna była artykułów popierających zmiany ustrojowe. Terenowe organizacje BBWR w całym kraju urządzały manifestacje poparcia. Także administracja rządowa brała w tym udział.

Tymczasem Komisja Konstytucyjna rozpoczęła prace, które szły bardzo opornie, gdyż opozycja nie chciała poprzeć propozycji piłsudczyków. W lutym 1930 r. PSL Piast, Chrześcijańska Demokracja i Narodowa Partia Chłopska zgłosiły wspólny projekt zmiany konstytucji. Nieco później Stronnictwo Narodowe uczyniło to samo. Stało się jasnym, że ten Sejm nie zdoła przeprowadzić zmiany ustawy zasadniczej. Piłsudski miał tego świadomość, ale dalej forsował reformę ustrojową, chcąc stworzyć wrażenie, że naprawę „sanację” uniemożliwia jedynie upór opozycji. Ogłosił, że jeżeli nie doprowadzi do rewizji ustawy zasadniczej to: „…oddaje się do dyspozycji Pana Prezydenta, aby oktrojować nowe prawa w Polsce”.

W marcu 1930 r. w Komisji Konstytucyjnej odbyło się głosowanie mające zadecydować, który z projektów zostanie skierowany pod obrady Sejmu. Kiedy żaden nie uzyskał większości, Piłsudski uznał, że przyszedł czas na przełamanie impasu, i zdecydował się na skrócenie kadencji parlamentu: prezydent Mościcki rozwiązał go 29 sierpnia 1930 r. Wybory, które miały miejsce jesienią tego roku, odbyły się w cieniu tzw. sprawy brzeskiej. W nocy z 9 na 10 wrześnie 1930 r. aresztowano pod zarzutem działalności antypaństwowej przywódców tzw. centrolewu, który był koalicją partii chadeckich, ludowych i socjalistycznych. Piłsudski obawiał się, że tak silny blok może pokonać sanację w wyborach. Marszałek uzasadniał podjęcie zdecydowanych działań koniecznością przeprowadzenia reformy ustrojowej. „Moja metoda walki politycznej ma za cel […] zmianę Konstytucji, poprawę złych obyczajów politycznych i parlamentarnych. Aby to osiągnąć, przeszkadzam w życiu przeciwnikom”.

Publicystyka

Zawartość i treści prezentowane w serwisie Obserwator Konstytucyjny nie przedstawiają oficjalnego stanowiska Trybunału Konstytucyjnego.

 
 
 

Załączniki

Brak załączników do artykułu.

 
 
 

Komentarze

Brak komentarzy.