Publicystyka



Na wokandzie: Kaganiec i kłamca

Andrzej Zoll| interes społeczny| KNF| kradzież| penalizacja zniesławienia| prawa obywatelskie| zniesławienie

włącz czytnik

Prawo karne nie może tłumić prawa do wypowiedzi i krytyki, ale powinno zmuszać do milczenia kłamców i speców od czarnego public relations, którzy z niszczenia cudzych wizerunków uczynili sobie intratne źródło dochodu. Prawo musi odstraszać od niegodziwych zachowań i powodować, by kłamca obawiał się odezwać.

Czy odpowiedzialność oszczercy ogranicza prawa obywatelskie? Penalizacja zniesławienia zmusza tylko do staranności i rozwagi, do czego w każdej dziedzinie życia powinniśmy być zobligowani. Skoro prawo gwarantuje bezkarność za wypowiedzi rzetelne i uczciwe, to nie rozumiem, dlaczego taką samą ochronę ma mieć fałsz i kłamstwo.

Autor jest adwokatem, wspólnikiem w warszawskiej kancelarii, specjalizującym się w prawie karnym oraz sprawach z zakresu ochrony dóbr osobistych. W czasie wolnym felietonista oraz autor powieści dla młodzieży

Na wokandzie

Poprzednia 123 Następna

Publicystyka

Zawartość i treści prezentowane w serwisie Obserwator Konstytucyjny nie przedstawiają oficjalnego stanowiska Trybunału Konstytucyjnego.

 
 
 

Załączniki

Brak załączników do artykułu.

 
 
 

Komentarze

Brak komentarzy.