Publicystyka



Najem wielkiej wartości

najemca| podział majątku| prawo najmu lokalu komunalnego| rozwód małzonków| Sąd Najwyższy| składniki majątkowe| umowa najmu

włącz czytnik

Takie stanowisko, już w aktualnie obowiązującym stanie prawnym, Sąd Najwyższy potwierdził w Uchwale z dnia 9 maja 2008 r. (III CZP 33/08). Orzeczenie to wyznacza także względnie spójną linię orzeczniczą sądów powszechnych. Metoda wyceny wartości prawa najmu jest zatem taka, że ustalamy przez biegłego wysokość czynszu w wypadku wolnorynkowego najmu danego mieszkania, odejmujemy od tego czynsz żądany przez gminę, a różnicę mnożymy przez przewidywany czas dalszego trwania najmu. Pod tym ostatnim pojęciem, skoro umowa jest zawierana na czas nieoznaczony, w zasadzie należałoby rozumieć średni okres przewidywanego dalszego życia osoby otrzymującej prawo najmu, ustalany za pomocą oficjalnej tabeli stosowanej przez ZUS, wszelkie inne okoliczności skutkujące zakończeniem umowy najmu są bowiem niemożliwe do przewidzenia, nie można więc zakładać że nastąpią. Problem w tym, że tak przyjęty okres hipotetycznego dalszego trwania najmu obejmuje zwykle kilkadziesiąt lat przez co może się okazać, że owo prawo najmu warte jest więcej niż prawo własności tego lokalu.

Żeby nie być gołosłownym rzucę pierwszy z brzegu przykład, wyciągnięty z uzasadnienia do jakiegoś postanowienia. Mieszkanko komunalne, malutkie, 26 metrów kwadratowych z małym kawałkiem. Warte w jego aktualnym stanie pewnie nie więcej niż jakieś  200.000 - 220.000 zł. Czynsz komunalny 180 zł miesięcznie, czynsz wolnorynkowy wyliczony przez biegłego - 1000 zł miesięczne (tanio, bo bez opłat). Według tabeli średniego dalszego trwania życia kobiet ogłoszonej przez Prezesa GUS dla potrzeb obliczania wysokości emerytur pani mająca aktualnie lat 54 winna mieć przed sobą jeszcze jakieś 26 lat życia, a dokładnie 310 miesięcy. Przemnóżmy teraz różnicę czynszu wolnorynkowego i komunalnego (820 zł miesięcznie) przez te 310 miesięcy i otrzymamy 254.200 zł. Tyle zgodnie z metodologią wskazaną przez Sąd Najwyższy wynosi wartość tego prawa najmu, a co za tym idzie drugi małżonków ma prawo żądać dla siebie połowy tej kwoty...

Publicystyka

Zawartość i treści prezentowane w serwisie Obserwator Konstytucyjny nie przedstawiają oficjalnego stanowiska Trybunału Konstytucyjnego.

 
 
 

Artykuły powiązane

 
 

Załączniki

Brak załączników do artykułu.

 
 
 

Komentarze

Brak komentarzy.