Publicystyka



Pocztowe światy równoległe

awizo| datownik| InPost| paczkomat| PGP| placówka pocztowa| przesyłka sądowa

włącz czytnik

Pozornie wszystko w porządku, no może poza tym, że pierwsze awizo zostawiono prawie trzy tygodnie po wysłaniu, ale nie o to tu chodzi. Jest adnotacja doręczyciela o awizie, datownik potwierdzający przyjęcie przesyłki, następnie adnotacje o powtórnym awizie i o zwrocie niepodjętej przesyłki, wszystko we właściwych terminach i z odpowiednimi datownikami. Popatrzmy jednak na kolejną przesyłkę, wysłaną tego samego dnia i na ten sam adres, do drugiego z pozwanych mieszkających w tym samym lokalu:

 

I tu nasuwa się kilka pytań:

1. dlaczego adnotacja doręczyciela o tym, że adresata nie zastano (§ 7.1 pkt 1 Rozporządzenia) na jednej przesyłce napisana jest niebieskim długopisem, a na drugiej czarnym? Doręczyciel miał dwa, i sobie zmieniał żeby się nie nudzić? A może było ich dwóch, co wyjaśniałoby także to, że adnotacje różnią się charakterem pisma?

2. Jak to się stało, że adnotacja pracownika placówki pocztowej o fakcie sporządzenia drugiego awiza i zwrocie przesyłki (§ 8.2 i § 10 Rozporządzenia) naniesiono akurat tym samym kolorem długopisu co adnotacje doręczyciela, iż adresata nie zastano? Jest jakiś wewnętrzny przepis w firmie, żeby dbać w ten sposób o estetykę? A może w ramach kompresji etatów przesyłki doręczają owi pracownicy, co tłumaczyłoby też fakt, że adnotacje te sporządzono takim samym charakterem pisma co adnotacja doręczyciela?

3. Jak pracownikom placówki pocztowej udaje zamieszczać te adnotacje tak, że wyglądają jakby były pisane za jednym zamachem, chociaż wiemy, że zgodnie z rzeczonym Rozporządzeniem umieszcza się jej w odstępach co najmniej tygodniowych? Przecież to wymaga nie tylko pilnowania, żeby kolejne adnotacje nanosiła ta sama osoba, ale i zadbania o to, by za każdym razem użyć tego samego długopisu. A może firma nauczyła swoich pracowników jednego standardowego charakteru pisma, na co wskazywać może choćby to, że chociaż adnotacje zamieszczane są pozornie jedną ręką, to parafki przy nich są różne?

Publicystyka

Zawartość i treści prezentowane w serwisie Obserwator Konstytucyjny nie przedstawiają oficjalnego stanowiska Trybunału Konstytucyjnego.

 
 
 

Załączniki

Brak załączników do artykułu.

 
 
 

Komentarze

Brak komentarzy.