Publicystyka



Polskie firmy nie zapłacą za łamanie prawa

British Petroleum| Constar| Gary Becker| McDonald`s| McDrive| odszkodowania karne| punitive damages

włącz czytnik

Firma odmówiła zapłaty. A kiedy w 2007 r. prawnicy rodziny Parrott próbowali wyegzekwować pieniądze we Włoszech, włoski Sąd Najwyższy zablokował te starania, pisząc w uzasadnieniu, że pozwy prywatnych osób, składane w związku z utratą zdrowia albo śmiercią członka rodziny, powinny mieć tylko jeden cel „zadośćuczynienie za poniesioną stratę”. Zdaniem tegoż sądu od wymierzania kar jest system prawa karnego. A przyznawanie poszkodowanym pieniędzy znacznie przewyższających poniesioną stratę jest „niesprawiedliwe”.

Tymczasem Amerykanie mają na ten temat zdanie odrębne. Dowodem może być słynna, znana także w Polsce, sprawa z 1994 r. Liebeck przeciwko McDonald’s, o poparzenie się gorącą kawą w restauracji tej sieci.

Bo kawa była zbyt gorąca

Otóż w lutym 1992 r. Stella Liebeck (79 lat) kupiła kawę na wynos w okienku McDrive. Próbując dodać mleko i cukier umieściła kubek między kolanami i usuwając wieczko uległa poparzeniu. Oskarżyła sieć McDonald o ,,poważne zaniedbanie” w związku ze sprzedażą kawy ,,niebezpiecznej” i ,,źle przygotowanej”. Ława przysięgłych na początku przyznała powódce 200 tys. dol. odszkodowania oraz 2,7 mln dol. punitive damages.

Co ważne, ta kwota to była równowartość przychodów z dwóch dni sprzedaży kawy w restauracjach McDonald`s na całym świecie. Wyrok był szeroko komentowany także w Polsce, głównie z uwagi na kwotę odszkodowania. Jego niezrozumienie brało się właśnie stąd, że mało kto wiedział, co było zasadniczym celem wyroku. A chodziło o ukaranie międzynarodowego koncernu. Jeśli więc kara miała spełnić swoją rolę, musiała być wysoka.

Tymczasem wiele wskazuje na to, że kary nakładane w USA na firmy, szokująco wysokie jak na polskie czy europejskie warunki, powinny być jeszcze wyższe. Postuluje to tygodnik „The Economist”. W opublikowanym ostatnio artykule powołuje się na pracę Johna M. Connora i C. Gustava Helmersa z Purdue University zatytuowaną „Statistics on Modern Private International Cartels, 1990-2005” („Statystyki współczesnych, prywatnych, międzynarodowych karteli, 1999-2005”) wykonaną dla American Antitrust Institute.

Connor i Helmers przebadali 283 międzynarodowe kartele, które działały od 1990 r. do 2005 r. Wyliczyli, że dzięki bezprawnym zmowom zarobiły one dodatkowo ponad 300 mld dol. Zmowa powodowała podwyższenie przychodów firm przeciętnie o 20 proc. na rynkach, na których obowiązywała. Jeżeli założymy, że władze ujawniają co trzeci kartel oznacza to, że kara powinna przekroczyć 60 proc. przychodów firmy, jeżeli faktycznie ma być wyższa, niż zyski z przestępstwa. Tymczasem autorzy podają, że przeciętne grzywny wynosiły od 1,4 proc. do 4,9 proc. przychodów korporacji.

Publicystyka

Zawartość i treści prezentowane w serwisie Obserwator Konstytucyjny nie przedstawiają oficjalnego stanowiska Trybunału Konstytucyjnego.

 
 
 

Załączniki

Brak załączników do artykułu.

 
 
 

Komentarze

Brak komentarzy.