Publicystyka



Uwikłani w wolność

Albert Camus| Alexis de Tocqueville| Baruch Spinoza| Danton| determinizm| Martin Buber| masy| Peter Sloterdijk| Raymond Aron| Robespierre| wolność

włącz czytnik

Sloterdijk uważa, że tak jak metafizykę religijną niepokoiło pytanie, skąd pochodzi zło, tak świeckie społeczeństwo niepokoi jedna jedyna kwestia, skąd ma ono brać swoje różnice. To nie jest hymn postępu i  Marksa, tym bardziej hymn radości Schillera, który przecież zawiera optymistyczną wizję przyszłości człowieka. Zabrzmiała ona dobitnie u Beethovena w IX symfonii; w XX wieku, niestety, tej utopijnej wizji wolności, równości i braterstwa już zabrakło.

4

Podobno Jean-Jacques Rousseau nie był optymistą. To on napisał w „Umowie społecznej”, że człowiek rodzi się wolny, ale wszędzie jest w kajdanach. I uzasadnia, co rozumie przez pojęcie „kajdany”. Była to woda na młyn dla rewolucjonistów  typu Robespierre`a czy Dantona. Powstaje nowa definicji wolności – wolność jest tym, co zostaje po usunięciu wszystkich instytucji, ograniczeń, praw i hierarchii. Później przyjdą kolejni myśliciele i wodzowie rewolucji – od Marksa i Engelsa po Lenina, Stalina i Mao. Ich utopią jest stworzenie państwa bezklasowego i wyzwolenie od ciemiężców – czyli kapitalistów.

Rewolucja nigdy nie jest zwycięska. Pożera społeczeństwa i ludzi. Wolność staje się wtedy utopią. Pisał o tym m.in. filozof angielski, Roger Scruton: „Partia rządząca będzie zmuszona zlikwidować nie tylko wolną gospodarkę, ale również kluby, stowarzyszenia, szkoły i kościoły, które do tej pory były naturalnymi narzędziami reprodukcji społecznej. Krótko mówiąc, po dojściu do władzy utopia będzie samoczynnie zmierzała w stronę państwa totalitarnego”.

 W świecie utopii żyją bohaterowie „Biesów” Dostojewskiego: od Piotra Wierchowieńskiego po Mikołaja Stawrogina i Aleksieja Niłycza Kiryłowa. Najciekawsza jest postawa tego ostatniego. Szukając całkowitej wolności, ucieka od życia. Samobójca Kiryłow żyje w przekonaniu, że Boga nie ma. Chce udowodnić to w jedynym – jego zdaniem – geście wolności, który może człowieka wynieść ponad Boga, w samobójczym jego odrzuceniu. Iluzoryczna wolność Kiryłowa skazuje go na męki piekielne, na życie w przestrzeni świata, którą Nietzsche określił jako sferę „poza dobrem i złem”. Tutaj nie da się żyć.

Publicystyka

Zawartość i treści prezentowane w serwisie Obserwator Konstytucyjny nie przedstawiają oficjalnego stanowiska Trybunału Konstytucyjnego.

 
 
 

Załączniki

Brak załączników do artykułu.

 
 
 

Komentarze

Brak komentarzy.