Świat



HFPC – kryzysy konstytucyjne związane z działalnością sądów konstytucyjnych w krajach Europy Środkowo-Wschodniej

amicus curiae| Fidesz| HFPC| Mołdawia| Rumunia| Słowacja| Viktor Orbán| Węgry

włącz czytnik

Kolejne wybory parlamentarne, przeprowadzone w kwietniu 2010 r., Fidesz startujący w koalicji z partią chrześcijańsko-demokratyczną (KDNP) wygrał z ogromną przewagą, uzyskując ok. 53% poparcie, co przełożyło się na aż 68% miejsc w parlamencie. Taki wynik umożliwiał zmianę konstytucji, gdyż zgodnie z obowiązującą wówczas ustawą zasadniczą, niezbędne do tego było 2/3 głosów ustawowego składu parlamentu. Trudniejsze wydawało się uchwalenie całkowicie nowej Konstytucji, gdyż zgodnie z wprowadzonym do starej ustawy zasadniczej w 1995 r., wymagało to uchwalenia większością 4/5 głosów specjalnej ustawy, która regulowałaby procedurę tworzenia nowej Konstytucji. W lipcu 2010 r. Fidesz uchylił jednak ten wymóg w drodze zwykłej poprawki do Konstytucji uchwalonej większością 2/3 głosów.

Uchwalenie powyższej poprawki do Konstytucji umożliwiło rozpoczęcie prac nad nową Konstytucją. Jednocześnie, jeszcze zanim doszło do uchwalenia całkowicie nowej Konstytucji, Fidesz dokonał pewnych zmian starej ustawy zasadniczej, która formalnie obowiązywała, choć ze znaczącymi nowelizacjami uchwalonymi po 1989 r., od 1949 r. Nieprzypadkowo wiele z tych poprawek dotyczyło Sądu Konstytucyjnego.

Już w lipcu 2010 r., razem ze wspomnianą wyżej nowelizacją trybu prac nad uchwaleniem nowej Konstytucji, Fidesz dokonał istotnej modyfikacji zasad wyboru sędziów Sądu Konstytucyjnego. Według starej konstytucji, kandydaci na sędziów mieli być nominowani przez specjalny komitet, w skład którego miało wchodzić po jednym przedstawicielu każdego klubu parlamentarnego. Głos każdego z członków komitetu miał równą wagę, niezależnie od wielkości jego klubu parlamentarnego, co gwarantowało opozycji realny wpływ na obsadę Sądu Konstytucyjnego. Poprawka uchwalona przez Fidesz zmieniała powyższe zasady w ten sposób, że skład komitetu nominującego miał odzwierciedlać rozkład sił w parlamencie. Dzięki temu Fidesz mógł samodzielnie decydować o składzie Sądu Konstytucyjnego.

Kolejne poprawki ingerujące w pozycję Sądu Konstytucyjnego zostały wydane na tle sporu o dopuszczalność wprowadzenia podatku w stawce 98% od zbyt wysokich odpraw pracowników sektora publicznego. Stosowna ustawa została uchwalona w lipcu 2010 r. i choć miała wejść w życie w październiku tego samego roku, to opodatkowaniu retroaktywnie podlegać miały dochody osiągnięte od 1 stycznia 2010 r. W celu uniknięcia zarzutów o naruszenie Konstytucji, Fidesz dodatkowo uchwalił poprawkę do Konstytucji, która expressis verbis zezwalała na retroaktywne nakładanie obciążeń podatkowych. W październiku 2010 r. Sąd Konstytucyjny uchylił jednak ustawę wskazując, że podatek jest nadmiernie uciążliwy i de facto stanowi formę represji. Po ogłoszeniu wyroku, parlament raz jeszcze uchwalił ustawę o podatku, wprowadzając do niej pewne modyfikacje – tym razem miał on obejmować dochody osiągnięte od 1 stycznia 2005 roku, znacząco zwiększono jednak próg wysokości odpraw podlegających nadzwyczajnemu opodatkowaniu. Jednocześnie, parlament po raz kolejny dokonał zmian w treści Konstytucji. Poprawka po pierwsze zezwoliła na nakładanie obciążeń podatkowych za okres do pięciu lat wstecz, a po drugie ograniczyła kompetencje Sądu Konstytucyjnego w zakresie kontroli konstytucyjności ustaw budżetowych i podatkowych. Badanie konstytucyjności takich przepisów miało być teraz możliwe wyłącznie pod kątem zarzutów naruszeń prawa do życia i godności człowieka, ochrony danych osobowych, wolności myśli, sumienia i wyznania oraz praw dotyczących obywatelstwa węgierskiego. Pomimo uchwalenia tych poprawek, w maju 2011 r. Sąd Konstytucyjny po raz kolejny uchylił ustawę o nadzwyczajnym podatku w zakresie, w jakim retroaktywnie obejmowała ona dochody uzyskane do pięciu lat wstecz, uznając, że taki zabieg narusza godność ludzką. Po ogłoszeniu wyroku, w maju 2011 r. Parlament raz jeszcze uchwalił ustawę, tym razem ograniczając jej skutek retroaktywny do początku 2010 r.

Świat

Zawartość i treści prezentowane w serwisie Obserwator Konstytucyjny nie przedstawiają oficjalnego stanowiska Trybunału Konstytucyjnego.

 
 
 

Załączniki

Brak załączników do artykułu.

 
 
 

Komentarze

Brak komentarzy.