Świat



HFPC – kryzysy konstytucyjne związane z działalnością sądów konstytucyjnych w krajach Europy Środkowo-Wschodniej

amicus curiae| Fidesz| HFPC| Mołdawia| Rumunia| Słowacja| Viktor Orbán| Węgry

włącz czytnik

W wyroku z 22 kwietnia 2013 r. Sąd Konstytucyjny uznał, że obie kwestie znajdowały się sferze kompetencji sądu konstytucyjnego w świetle Konstytucji oraz ustawy o sądzie konstytucyjnym, gdyż żaden z tych aktów prawnych nie wyłączał spod jurysdykcji sądu aktów indywidualnych prezydenta. Powołując się na szereg międzynarodowych standardów, Sąd Konstytucyjny orzekł, że konstytucyjna zasada rządów prawa uniemożliwia powtórne powołanie na stanowisko premiera osoby odwołanej wcześniej w drodze wotum nieufności, w szczególności jeśli zostało ono wyrażone w związku z podejrzeniem takiej osoby o korupcję i gdy nie pojawiły się nowe okoliczności świadczące o tym, że wcześniejsze odwołanie było niezasadne. W konsekwencji, Sąd wskazał, że skutkiem uchwał o wotum nieufności powinna być natychmiastowa dymisja V. Filata, jest niezdolność do pełnienia funkcji premiera w przyszłości i obowiązek prezydent do wyznaczenia premiera tymczasowego spośród tych ministrów dotychczasowego rządu, których uczciwość i wiarygodność nie jest kwestionowana. W wyroku tym Sąd Konstytucyjny nie tylko jednak dokonał wykładni przepisów ustawy zasadniczej, ale też uchylił dekret prezydenta o wyznaczeniu V. Filata jako kandydata na premiera.

Wyrok Sądu Konstytucyjnego spotkał się ze znaczącą krytyką ze strony byłego premiera i jego środowiska politycznego. Negatywne opinie formułowano nie tylko pod adresem samego orzeczenia, ale i Sądu Konstytucyjnego jako instytucji oraz sędziów konstytucyjnych. Kiedy więc nowa koalicja rządząca, w skład której wchodziły trzy partie polityczne (obok Liberalnej Partii Demokratycznej oraz Partii Demokratycznej, które tworzyły poprzedni rząd, również Liberalna Partia Reformistyczna) pod przywództwem premiera Iurie Leancă, reprezentującego Liberalną Partię Demokratyczną (tj. tę samą, której członkiem był V. Filat), uchwaliła w dniu 3 maja 2013 r. nowelizację ustawy o Sądzie Konstytucyjnym znacząco ingerującą w jego skład i uprawnienia, działanie to powszechnie postrzegane było jako akt zemsty politycznej.

Ustawa nr 109 z 3 maja 2013 r. dokonywała daleko idących zmian z ustawie o Sądzie Konstytucyjnym oraz Kodeksie Postępowania Konstytucyjnego. Po pierwsze, umożliwiała ona Parlamentowi złożenie sędziego z urzędu większością 3/5 głosów w razie gdyby utracił on jego zaufanie lub sprzeniewierzył się złożonemu ślubowaniu. Przed nowelizacją złożenie z urzędu sędziowskiego mogło nastąpić wyłącznie w drodze orzeczenia samego Sądu Konstytucyjnego. Po drugie, znacząco skrócono termin, w jakim Sąd miał rozstrzygać sprawy. Co do zasady, termin ten miał wynosić 3 miesiące od dnia wpływu wniosku, z możliwością wydłużenia go w uzasadnionych przypadkach o miesiąc (przed nowelizacją wynosił 6 miesięcy). Ponadto, w sprawach pilnych, takich jak m.in. stwierdzenie przejściowej niezdolności prezydenta do sprawowania urzędu miał on wynosić 7 dni. Sądowi Konstytucyjnemu odebrano także kompetencję do zawieszania mocy obowiązującej zaskarżonych przepisów ustaw na czas rozpatrzenia wniosku ich dotyczącego oraz kontroli konstytucyjności aktów indywidualnych.

Świat

Zawartość i treści prezentowane w serwisie Obserwator Konstytucyjny nie przedstawiają oficjalnego stanowiska Trybunału Konstytucyjnego.

 
 
 

Załączniki

Brak załączników do artykułu.

 
 
 

Komentarze

Brak komentarzy.