Świat



Nieoczekiwana zmiana miejsc – czy ChRL wejdzie do Komisji Praw Człowieka ONZ

ChRL| Kontrateksty| ONZ| prawa człowieka| Rada Praw Człowieka ONZ| tortury

włącz czytnik

Jedną z najokrutniejszych metod znęcania się jest „łóżko z kajdankami” zwane też „tygrysim łożem”. Jest to blat zaopatrzony w kajdanki na ręce i nogi rozciągniętego na nim więźnia w oraz otwór, pod którym stoi wiaderko na fekalia. Więzień, przykuty do tego „łóżka”, pozostaje w jednej pozycji całymi miesiącami, zdany całkowicie na łaskę i niełaskę innych, karmiony przez rurę wetkniętą w przełyk. Cierpi dotkliwie z powodu głębokich odleżyn. Metoda ta, podobnie jak inne, powoduje często powstanie nieodwracalnych zaburzeń psychicznych u maltretowanego. Od czasu rozpoczęcia kampanii zwalczanie związku Falun Dafa pojawiła się zmodyfikowana wersja tej tortury, stosowana wobec kobiet. Kobieta unieruchamiana jest za cztery kończyny z szeroko rozłożonymi nogami i kłodą drewna podłożoną pod biodra. Pozycja taka ułatwia oprawcom jej wielokrotne gwałcenie.

Zdarzają się „pomysły” jeszcze bardziej wyrafinowane. „Stary byk bronujący pole” polega na skrępowaniu dwóch więźniów plecami do siebie i okręceniu ich liną. Następnie zwołuje się grupę innych więźniów - zwyrodnialców o sadystycznych zapędach, którzy ciągnąc ich za linę i bijąc metalowymi pałkami zmuszają związanych do coraz szybszego biegu, a gdy się przewrócą, do czołgania się. Zabawa taka kontynuowana jest tak długo, aż ciała więźniów są całe we krwi. Więźniowie muszą czołgać się w taki sposób, by pokryć swą krwią całą powierzchnię wyrysowanego na betonie prostokąta. To właśnie nazywane jest „bronowaniem pola”.

„Sznur skowronków” polega na skuciu kilku więźniów w taki sposób, że ręce każdego z nich przykute są do nóg sąsiadów. W ten sposób więźniowie zmuszani do chodzenia wzajemnie się ciągną i przewracają.

Świat

Zawartość i treści prezentowane w serwisie Obserwator Konstytucyjny nie przedstawiają oficjalnego stanowiska Trybunału Konstytucyjnego.

 
 
 

Załączniki

Brak załączników do artykułu.

 
 
 

Komentarze

Brak komentarzy.