Świat



Po co dziś Europie Trybunał Praw Człowieka?

ETPC| Europejska konwencja Praw Człowieka| prawo do życia| Rosja| Turcja| Unia Europejska| zakaz stosowania tortur

włącz czytnik

Prawo do życia to najbardziej oczywiste z praw człowieka: nikt nie może zostać umyślnie pozbawiony życia. W negatywnym "nie zabijaj" Trybunał bardzo szybko dostrzegł jednak stronę pozytywną: skoro życie człowieka podlega ochronie, to "ktoś" musi je chronić, a tym "kimś" staje się państwo. Stąd już prosta droga wiodła do wypracowania katalogu pozytywnych obowiązków spoczywających na państwie: służby państwowe mogą używać siły tylko gdy to bezwzględnie konieczne, państwo musi przyjąć skuteczne regulacje prawnokarne pozwalające ścigać sprawców zgonów, państwo musi stworzyć skuteczny wymiar sprawiedliwości, śledztwo w sprawie zgonu nie może być pozorne. Ale również: państwo jest odpowiedzialne za prawidłową ochronę przeciwpowodziową (wyrok z 20.03.2008 r. w sprawie nr 15339/02, Budayeva i inni przeciwko Rosji), za przyjęcie i egzekwowanie regulacji z zakresu bezpieczeństwa ruchu drogowego i kolejowego (wyrok z 15.12.2009 r. w sprawie nr 4314/02, Kalender przeciwko Turcji), za wprowadzenie w życie prawidłowego systemu opieki zdrowotnej i nadzoru nad wszystkimi szpitalami (wyrok z 17.01.2002 r. w sprawie nr 32967/96, Calvelli i Ciglio przeciwko Włochom). Dzisiaj pod lupą Trybunału znalazły się także zupełnie nowe koncepcje prawne takie jak prawo do eutanazji i "prawo do śmierci".

Art. 8 Konwencji z kolei jak w soczewce pokazuje kierunek zmian społecznych, które dzieją się właśnie w Europie. W ciągu ostatnich 20 lat zmieniło się dogłębnie rozumienie pojęć "życia prywatnego" i "życia rodzinnego" oraz tych ich aspektów, które zasługują na ochronę państwa. W 1992 r. Trybunał po raz pierwszy uznał naruszenie art. 8 Konwencji z powodu nieuwzględnienia w aktach stanu cywilnego zmiany płci osoby transseksualnej (sprawa nr 13343/87, B. przeciwko Francji), a od 2002 r. regularnie uznaje obowiązek państwa do przyjęcia korpusu regulacji prawnych pozwalających na pełne uznanie w sferze prawnej zmiany płci osoby transseksualnej, włącznie z jej prawami socjalnymi, rodzinnymi itp. (głośna sprawa nr 28957/95, Goodwin przeciwko Wielkiej Brytanii). Z kolei w zupełnie świeżym wyroku Wielkiej Izby z 7 listopada (połączone sprawy nr 29381/09 i 32684/09, Vallianatos i inni przeciwko Grecji) Trybunał przypomniał, że także związki osób jednej płci należą do sfery życia rodzinnego i również taka "nietradycyjna" rodzina zasługuje na prawne uznanie i ochronę. Stanowisko to Trybunał prezentuje konsekwentnie już od kilku lat.

Świat

Zawartość i treści prezentowane w serwisie Obserwator Konstytucyjny nie przedstawiają oficjalnego stanowiska Trybunału Konstytucyjnego.

 
 
 

Załączniki

Brak załączników do artykułu.

 
 
 

Komentarze

Brak komentarzy.