Świat



Terroryzm w 2013 roku – podsumowanie

Afganistan| Al Kaida| Algieria| antyterrorystyczna baza danych| Boston| Dżohar Carnajew| Filipiny| Kenia| Pakistan| Rewolucja Islamska| terroryzm| Turcja| USA

włącz czytnik

W 2013 roku doszło do kilku spektakularnych zamachów terrorystycznych, m.in. 16 stycznia w Amenas (Algieria), 15 kwietnia w Bostonie (USA), 21 września w Nairobii (Kenia).

16 stycznia na teren pola gazowego w In Amenas w Algierii wtargnęła grupa uzbrojonych członków Al-Kaidy Islamskiego Maghrebu i uwięziła ok. 800 pracowników, w tym wielu cudzoziemców. Kryzys zakładniczy trwał cztery dni, aż wreszcie 19 stycznia algierskie siły zbrojne przypuściły atak, w wyniku którego zabito 29 terrorystów (dwóch aresztowano) i uwolniono 685 algierskich i 107 cudzoziemskich zakładników. Nie uniknięto przy tym ofiar po stronie uwięzionych - podczas akcji zginęło 39 pracowników rafinerii.

15 kwietnia 2013 roku o godzinie 14:29 (czasu miejscowego) tuż przed metą biegu maratońskiego w Bostonie znajdującej się na ulicy Boylston, zdetonowano dwa improwizowane ładunki wybuchowe (skonstruowane na bazie szybkowarów), których wybuch spowodował śmierć trzech osób i zranienie 264. Troje zabitych, to: 8. letni Martin Richard, 29. letnia Krystle M. Campbell, oraz Chinka studiująca na Uniwersytecie Bostońskim, 23. letnia Lingzi Lu. Zamach był szokiem nie tylko dla Amerykanów: znów doszło, jak wszystko wskazywało, choć początkowo istniała niepewność co do autorstwa, do ataku terrorystycznego na terytorium USA. Po drugie, zamachu dokonano nie na symbole amerykańskości, budynki rządowe (jak to uczynił Timothy McVeigh prawie dokładnie 18 lat wcześniej, bo 19 kwietnia 1995 r. i w tej zbieżności doszukiwano się tropów prowadzących do sprawców), ale podczas imprezy sportowej i to uznawanej za kultową: najstarszego (organizowanego od 1887 roku) maratonu ulicznego, a więc z góry zaplanowanymi ofiarami mieli stać się „zwykli ludzie”, sportowcy i kibice. Intensywne śledztwo prowadzone pod nadzorem FBI doprowadziło (również dzięki upublicznieniu 18 kwietnia nagrania monitoringu) do identyfikacji zamachowców, którymi okazali się dwaj czeczeńscy uchodźcy: 26. letni Tamerlan i 19. letni Dżohar Carnajewowie, od 2002 roku przebywający na terytorium Stanów Zjednoczonych. Trzy dni po zamachu, 18 kwietnia o godzinie 22:20 na kampusie Massachusetts Institute of Technology w Cambridge (2 kilometry od centrum Bostonu) doszło do wymiany ognia pomiędzy policjantami (w wyniku odniesionych ran jeden z nich, 26. letni Sean Collier, zmarł), a dwoma podejrzanymi. Uciekający uprowadzili Mercedesa SUV (jego właściciela uwolnili na stacji benzynowej), jednak policja po pościgu zlokalizowała ich w kolejnej dzielnicy Waterfront, gdzie ponownie doszło do wymiany strzałów, podczas której zginął Tamerlan. Dżoharowi udało się uciec i dopiero po trwających cały dzień poszukiwaniach, dzięki doniesieniu jednego z mieszkańców, 19 kwietnia o godzinie 20:45 policja odnalazła go ukrywającego się na łodzi, aresztowała i ponieważ był ranny, odwiozła do szpitala . 21 kwietnia postawiono mu zarzut konspiracji i użycia broni masowej zagłady, oraz zniszczenia własności zakończonej śmiercią.

Świat

Zawartość i treści prezentowane w serwisie Obserwator Konstytucyjny nie przedstawiają oficjalnego stanowiska Trybunału Konstytucyjnego.

 
 
 

Załączniki

Brak załączników do artykułu.

 
 
 

Komentarze

Brak komentarzy.