TK



Mazowiecki o konstytucjach - majowej i współczesnej

Konstytucja| Konstytucja 3 maja| kultura prawna| preambuła| Tadeusz Mazowiecki| tożsamość narodowa| Trybunał Konstytucyjny| Unia Europejska

włącz czytnik

Głębszy sens sformułowaniu preambuły nadało, jak myślę, właśnie to, co ten szacunek wyraża. Szacunek wobec odniesienia się do Boga jako źródła owych przyrodzonych praw oraz szacunek do odczytywania ich w samej tylko historii i kulturze.

Poświęciłem temu uwagę, ponieważ sądzę, że nie jest to tylko kwestia debat, które minęły, czy nawet sporów, które dziś występują, lecz problem, który odnosi się do kształtowania kultury politycznej na długą metę. Pytanie czy demokracja jest tylko demokracją proceduralną, czy jej znaczenie polega na tym, że reguluje ona procedury uchwalania i egzekwowania praw, czy też ma również służyć realizowaniu wartości, czy je z samej swej natury "wypłukuje" czy też sprzyja ich ugruntowaniu - czy i na ile - jest pytaniem otwartym, ale ważnym. Nikt zresztą nie może przewidzieć jakie zagrożenia dla przyrodzonej godności ludzkiej może stworzyć przyszłość, by wspomnieć o inżynierii genetycznej, eutanazji, uniformizacji kultury. Inaczej mówiąc, będąc dalekim od wszelkich fundamentalizmów, nie wierzę w społeczeństwo przyszłości, w którym problemy światopoglądowe stałyby się martwe. Chciałbym raczej zawierzyć na przyszłość takim rozumieniom konstytucyjnych praw i takiemu kształtowaniu kultury w ogóle, dla których mocną kotwicą jest owa przyrodzona godność człowieka i wzajemny szacunek w odczytywaniu jej źródeł.

Tadeusz Mazowiecki wygłosił to przemówienie 3 maja 2000 rok w Trybunale Konstytucyjnym podczas uroczystej konferencji „Polskie tradycje konstytucyjne dziedzictwem współczesnego państwa prawnego”.

Poprzednia 1234 Następna

Trybunał Konstytucyjny

Zawartość i treści prezentowane w serwisie Obserwator Konstytucyjny nie przedstawiają oficjalnego stanowiska Trybunału Konstytucyjnego.

 
 
 

Załączniki

Brak załączników do artykułu.

 
 
 

Komentarze

Brak komentarzy.