TK
Ankieta Bugaja
monopole naturalne| polityka społeczna| prywatyzacja| RPP| rynek pracy| Ryszard Bugaj| strefa euro| umowy "śmieciowe"| wolny rynek
włącz czytnik3 – czy stosować aktywną politykę antycykliczną,
W zasadzie nie. Póki mamy własną walutę, niech to w skali makro nadal robi Rada Polityki Pieniężnej. W każdym razie nie ładować publicznych pieniędzy we wspieranie prywatnego biznesu.
4 – czy ustanowić realnie progresywne podatki i ograniczyć podatkowe (i ubezpieczeniowe) przywileje dla biznesu,
Zdecydowanie NIE! Nie przeszkadzać biznesowi, bo nic innego nie robi nam gospodarki. W trudnej sytuacji budżetowej unikać wszelkiego manipulowania podatkami, bo ruch w każdą stronę skutkuje obniżeniem wpływów. Docelowo zmniejszać je i też nie nagle.
5 – czy podtrzymać reformę ubezpieczeń emerytalnych z 1999 r,
Tak, nawet rozwinąć, lecz nie przez OFE, a przez prawdziwie komercyjne instytucje ubezpieczeniowe, funkcjonujące na wolnym rynku, lecz tworzące z mocy prawa, fundusze gwarancyjne. Bezpieczeństwo przed dochodowością. Potęga procentów składanych. W tym przypadku jednakże konieczny jest nadzór państwa. I ew. pomoc humanitarna w nieprzewidzianych i skrajnych sytuacjach losowych.
6 – czy wprowadzić elementy rynkowej regulacji do systemu ochrony zdrowia,
Zdecydowanie tak. Podobnie jak w przypadku ubezpieczeń emerytalnych. Ze składek opłaca się standardowe polisy. Generalnie pieniądz idzie za pacjentem do licencjonowanych jednostek służby zdrowia, a nie ma być im przydzielany. Skrajne sytuacje, rzadkie b. drogie zabiegi wspierane subsydiarnie, t. j. w miarę potrzeby.
7 – czy kontynuować deregulację naturalnych monopoli (np. transportu kolejowego),
Nie widzę naturalnych monopoli poza krajową siecią kolejową i nie wykluczone, że państwowy przewoźnik – PKP – mógłby być tym wyjątkiem z punktu 2. Co nie znaczy, że nie mogłyby dochodzić do tej sieci prywatne linie lokalne, a na tory PKP wjeżdżać inni przewoźnicy, choćby zagraniczni. Coś podobnego mogłoby obowiązywać w krajowej sieci przesyłowej, lecz już nie w produkcji prądu. I, oczywiście, musiały by istnieć przepisy mobilizacyjne na okoliczności nadzwyczajne.
8 – czy ograniczyć (lub wręcz odwrotne) elastyczność rynków pracy eliminując umowy śmieciowe,
Zdecydowanie nie ograniczać. Naruszałoby to podstawową wolność zawierania umów. Lepsza umowa śmieciowa niż bezrobocie i praca na czarno. Czyli to ”wręcz odwrotnie”. Pozycja pracowników zależy od koniunktury gospodarczej, na co władza ma wpływ ograniczony, od sprawności i wolności biznesu co w dużym stopniu zależy od władzy oraz od kwalifikacji i mobilności pracowników, a poprawa tych parametrów w dużym stopniu zależy od polityki społecznej.
Zawartość i treści prezentowane w serwisie Obserwator Konstytucyjny nie przedstawiają oficjalnego stanowiska Trybunału Konstytucyjnego.
Załączniki
Komentarze
Polecane
-
Oświadczenie Andrzeja Rzeplińskiego, prezesa Trybunału Konstytucyjnego
Andrzej Rzepliński -
Kaczorowski: Mitteleuropa po triumfie Trumpa
Aleksander Kaczorowski -
Piotrowski: Trybunał Konstytucyjny na straży wolnych wyborów i podstaw demokracji
Ryszard Piotrowski -
Prawnicy wobec sytuacji Trybunału Konstytucyjnego, badania i ankieta
Kamil Stępniak -
Skotnicka-Illasiewicz: Młodzież wobec Unii w niespokojnych czasach
Elżbieta Skotnicka-Illasiewicz
Najczęściej czytane
-
O naszym sądownictwie
Jan Cipiur -
Przepraszam, to niemal oszustwo
Stefan Bratkowski -
iACTA alea est
Magdalena Jungnikiel -
TK oddalił wniosek Lecha Kaczyńskiego dotyczący obywatelstwa polskiego
Redakcja -
Adwokat o reformie wymiaru sprawiedliwości
Rafał Dębowski