TK



B. Geremek: Bezpieczeństwo Europy - między polityką europejską i więzią euroatlantycką

bezpieczeństwo europejskie| Bronisław Geremek| Dżilas| Europa| George Bush| Henry Kissinger| NATO| okrągły stół| ONZ| społeczeństwo otwarte| USA| Zimna Wojna

włącz czytnik

 

Konkluzjami tych rozważań będą cztery tezy skierowane w przyszłość:

Po pierwsze, trzeba zatrzymać proces przeciwstawiania sobie Europy i Ameryki, który ze szczególną silą motywacyjną, pojawia się w Unii Europejskiej. Timothy Garton Ash celnie to ujmuje w opublikowanej ostatnio książce: Zmierzać do stworzenia europejskiej tożsamości poprzez czynienie z Ameryki owego Innego wobec Europy, tak, jak Wielka Brytania wynalazła siebie samą czyniąc Francję swoim Innym, nie jest patriotyzmem europejskim. Jest to europejski nacjonalizm18. Ameryka i Europa są związane wspólnotą wartości i dziedzictwem, które sobie wzajemnie przekazywały, a także wspólnotą interesów i współpracą gospodarczą. Polska w poczuciu swej toż-samości i swoich interesów musi w pierwszym rzędzie wiązać się z Europą - trafnie wskazywał na to Zbigniew Brzeziński - i przyczyniać się do jej współpracy z Ameryką, a nie izolować się od Europy lub z nią skłócać ze względu na stosunki z USA.

Po drugie, stoimy przed trudnym zadaniem rozwijania euroatlantyckiej wspólnoty bezpieczeństwa, która oparta byłaby na współpracy i współzależności19. Może to ocalić NATO przed niebezpieczeństwem anachronizmu, a Unię Europejską przed nieskutecznością swoich działań politycznych. Amerykanie powinni zrozumieć, że właśnie NATO w zespoleniu z Unią Europejską sprzyja ich planom globalnym, a Europejczycy, że NATO nie jest instrumentem realizacji hegemonii amerykańskiej, ale właściwą formą niezbędnej politycznej i militarnej współpracy euroatlantyckiej.

Po trzecie, trzeba wypracować europejską kulturę strategiczną, w której punktem centralnym będzie pokój - a więc Kantowskie poszukiwanie wieczystego pokoju - ale której siłę będzie stanowić połączenie miękkich instrumentów działania międzynarodowego, promocji demokracji i praw człowieka (softpower) z niezbędnym potencjałem militarnym {hard power) i skutecznym działaniem odstraszającym, wyprzedzającym zagrożenie oraz skutecznie reagującym na zagrożenia.

Po czwarte, trzeba wytworzyć poszanowanie partnerów gry politycznej dla zasady „kultury bezpieczeństwa", która uwzględnia doświadczenia historyczne narodów w kształcie ich polityki zagranicznej i bezpieczeństwa. Zapoznawanie tego prowadzi właśnie do niezrozumienia wrażliwości polskiej na problem bezpieczeństwa narodowego. W dokumencie o europejskiej strategii bezpieczeństwa można przeczytać na wstępie takie oto słowa: „Po przemocy pierwszej połowy XX wieku nastąpił okres pokoju i stabilności bez precedensu w historii Europy". Nie można przecież zrozumieć złożoności procesów jednoczenia się krajów o różnych doświadczeniach historycznych i różnych kulturach politycznych we wspólnocie łączącej historię z wizją przyszłości, jeżeli ignoruje się fakt, że było to półwiecze zimnej wojny i opresyjnych reżimów w krajach Europy Środkowej Polska potrzebuje poczucia bezpieczeństwa. Nie wystarczy teraz odwoływać się do gwarancji, jakie nasz kraj już uzyskał - trzeba skrystalizować jasną i skuteczną strategię, która dostarczy istniejącym gwarancjom traktatowym niezbędnego instrumentarium dla nadania im pełnej mocy.

Debaty

Zawartość i treści prezentowane w serwisie Obserwator Konstytucyjny nie przedstawiają oficjalnego stanowiska Trybunału Konstytucyjnego.

 
 
 

Załączniki

Brak załączników do artykułu.

 
 
 

Komentarze

Brak komentarzy.