TK
Bazgroły
Kodeks cywilny| orzecznictwo| pieczątka| podpis| Sąd Najwyższy
włącz czytnikNo i cóż mam zrobić z moim pismem zaopatrzonym w dwie pieczątki i dwa bazgroły, wniesionym w sprawie w której wydano nakaz zapłaty na podstawie podbazgrołowanego pozwu, od którego wniesiono podbazgrołowany sprzeciw?
Sub iudice
Poprzednia 123 Następna
Zawartość i treści prezentowane w serwisie Obserwator Konstytucyjny nie przedstawiają oficjalnego stanowiska Trybunału Konstytucyjnego.
Załączniki
Komentarze
Polecane
-
Oświadczenie Andrzeja Rzeplińskiego, prezesa Trybunału Konstytucyjnego
Andrzej Rzepliński -
Kaczorowski: Mitteleuropa po triumfie Trumpa
Aleksander Kaczorowski -
Piotrowski: Trybunał Konstytucyjny na straży wolnych wyborów i podstaw demokracji
Ryszard Piotrowski -
Prawnicy wobec sytuacji Trybunału Konstytucyjnego, badania i ankieta
Kamil Stępniak -
Skotnicka-Illasiewicz: Młodzież wobec Unii w niespokojnych czasach
Elżbieta Skotnicka-Illasiewicz
Najczęściej czytane
-
O naszym sądownictwie
Jan Cipiur -
Przepraszam, to niemal oszustwo
Stefan Bratkowski -
iACTA alea est
Magdalena Jungnikiel -
TK oddalił wniosek Lecha Kaczyńskiego dotyczący obywatelstwa polskiego
Redakcja -
Adwokat o reformie wymiaru sprawiedliwości
Rafał Dębowski
- podpis powinien składać się z liter
oraz do wniosku który wyciąga z tego fragmentu autor: tego samego który kierował sądem najwyższym przy napisaniu tej sprawy.
"litery oznaczają te znaczki których nas uczą w polskiej szkole. absolutnie nie jest możliwe stworzenie nowych liter, a także nie jest możliwe używanie innych liter niż nas w polskiej szkole nauczono"
Tak więc w tym momencie rozbija się cała filozofia dotycząca podpisu - ponieważ każdy z nas ma jak najbardziej prawo stworzyć własne litery (co nie jest zabronione, jest dozwolone). Jedna litera - sinusoida i trzy kreseczki - może opisywać całe nazwisko! Jedyny warunek poprawności podpisu to jego konsekwencja. Nie ma przeszkód aby podpisywać się inną kombinacją liter za każdym razem. Jeżeli ktoś potrafi automatycznie podpisać treść dokumentu kluczem prywatnym i załącza klucz publiczny, to może używać tego rodzaju podpisu. Kon - se - kwe - ncja. Podpis jest po to aby osoba która podpisywała dokument zidentyfikowała siebie: ale nie dla innych - dla siebie. Jeżeli jest wątpliwość co do prawdziwości podpisu to pytamy tej osoby. Sąd najwyższy może mówić co chce, w końcu płacą im co miesiąc za produkowanie kolejnych bzdur - należy tę instytucję jak najszybciej zdelegalizować z powodu przestępstw których się dopuszcza.