TK



Cezary Wójcik: Między euro a złotówką

Cezary Wójcik| ERM2| euro| Euroland| NBP| rynki finansowe| sektor bankowy| Słowacja| traktat z Maastricht

włącz czytnik

Jakich zmian w gospodarce dokonali?

Reformy miały wieloraki charakter. Dotyczyły rynku pracy, zrównoważenia budżetu oraz działań o charakterze podażowym – ograniczenia monopolizacji rynku, uelastycznienia gospodarki i zwiększenia jej konkurencyjności.

Z drugiej strony mamy Słowenię, która reformy wdrażała w dość powolny sposób. Po przyjęciu euro okazało się, że trudno było jej dokonać koniecznych dostosowań. Z kolei przykład Estonii wskazuje między innymi na pewne ryzyka związane z usztywnieniem kursu walutowego w warunkach szybkiego wzrostu gospodarczego. W tym kraju stopy procentowe były bardzo niskie, a deficyt obrotów bieżących sięgał nawet 20 proc. PKB, co okazało się sytuacją trudną do utrzymania. Ale Estonia udowodniła też, że jeśli ma się bardzo elastyczne rynki, to dosyć szybko można dokonać dostosowania – przy czym oczywiście ten kraj ma swoją specyfikę. Jest małą gospodarką, o wiele mniejszą niż Polska.

A co z państwami, które wprowadziły euro do obiegu gotówkowego w 2002 roku?

Przykłady takich krajów jak Finlandia wskazują, że w strefie euro można funkcjonować bardzo stabilnie – nawet wtedy, gdy kraj notuje wyższe średnie tempo wzrostu niż rdzeń Unii Europejskiej. Co więcej, fiński budżet jest zbilansowany nawet w trakcie kryzysu, co wiąże się z bardzo zdrowymi podstawami finansów publicznych.

Ale są też przykłady Hiszpanii, Irlandii, Portugalii czy Grecji, czyli krajów przeżywających aktualnie kłopoty. Każda z tych gospodarek ma je z nieco innych powodów. Grecja zupełnie zaniedbała sferę fiskalną. Hiszpania doświadczyła wspomnianego problemu nadmiernych inwestycji w nieruchomości. Portugalia zanotowała utratę konkurencyjności w wyniku powolnego wzrostu inflacji. Z kolei w Irlandii pojawił się problem wynikający ze złego nadzoru banków, który sprawił, że trzy banki w zasadzie upadły, a dług publiczny wzrósł o 20 proc. Od każdego ze wspomnianych krajów można się czegoś nauczyć.

Debaty

Zawartość i treści prezentowane w serwisie Obserwator Konstytucyjny nie przedstawiają oficjalnego stanowiska Trybunału Konstytucyjnego.

 
 
 

Załączniki

Brak załączników do artykułu.

 
 
 

Komentarze

Brak komentarzy.