TK



Czeska polityka w czasach wideodemokracji

Czechy| demokracja| Miloš Zeman| ODS| partie polityczne| Petr Nečas| TOP 09| Vaclav Klaus| Věci veřejné

włącz czytnik
Czeska polityka w czasach wideodemokracji
Praga. Foto: Wikimedia Commons

Tekst powstał w ramach projektu Centrum pro studium demokracie a kultury z Brna i Ośrodka Myśli Politycznej „Wartości w polityce i społeczeństwie. Podstawowe pojęcia polityki w polskiej i czeskiej perspektywie”, realizowanego dzięki wsparciu Forum Czesko-Polskiego.

Żyjemy w czasach, w których ważniejszy od samej agendy politycznej jest obraz medialny, jaki wytwarza się wokół niej. Żyjemy w czasach, które kwestionują ideę partii politycznej jako najważniejszego gracza demokratycznej polityki. Żyjemy w czasach, w których narodowe państwo demokratyczne ulega z wolna erozji pod wpływem rozmaitych czynników. Warto spojrzeć na te trzy mocne tezy z jednej strony przez pryzmat czeskiej, ale i szerszej rzeczywistości, z drugiej zaś zastanowić się, co właściwie oznaczają one dla fundamentów demokratycznej polityki.

Partie bez działaczy

W swoim eseju Polityka i media Piotr Legutko zauważył, że partie zmieniły się w grupy całkowicie uzależnione od medialnej pozycji swojego lidera. Odnosi to do polskich realiów, w których „nie ma dziś Platformy Obywatelskiej, Prawa i Sprawiedliwości czy Sojuszu Lewicy Demokratycznej. Są ugrupowania skupione wokół Donalda Tuska, Jarosława Kaczyńskiego czy Leszka Millera“. Jeśli wyciągniemy z tej opinii wnioski, okaże się, że partie pozbyły się większości swojej pierwotnej substancji i stały się tylko pustymi naczyniami, które można wypełnić niemal dowolną treścią, w zależności od potrzeb ich liderów. Ta teza od dłuższego czasu jest już przedmiotem debaty w politologii. Na jej korzyść przywołuje się pewne oczywiste i trudne do podania w wątpliwość zjawiska. Tym najbardziej widocznym jest spadek liczby członków partii politycznych. Dla ilustracji warto przedstawić trochę liczb z obszernego badania porównawczego przeprowadzonego przez Ingrid van Biezen, Petera Maira i Thomasa Poguntke. Na przykład w Austrii, między rokiem 1980 a 2008, całkowita liczba członków partii politycznych zmniejszyła się o ponad jedną czwartą, w tym samym czasie w Danii – o dwie piąte, a we Francji w nieco dłuższym czasie spadek ten wyniósł wręcz ponad pięćdziesiąt procent. „Nowe“ demokracje Europy Środkowej wcale nie prezentują się lepiej pod tym względem: na przykład na Słowacji, między rokiem 1994 a 2007 ubyła niemal jedna trzecia działaczy; w czeskich realiach mowa wręcz o więcej niż dwóch trzecich członków partii.

Poprzednia 1234 Następna

Świat

Zawartość i treści prezentowane w serwisie Obserwator Konstytucyjny nie przedstawiają oficjalnego stanowiska Trybunału Konstytucyjnego.

 
 
 

Załączniki

Brak załączników do artykułu.

 
 
 

Komentarze

Brak komentarzy.