TK



Glosa do wyroku Trybunału Konstytucyjnego z dnia 14 kwietnia 2014 r. (sygn. akt U 8/13)

Minister Skarbu Państwa| rada nadzorcza| RPO| skarb państwa| spółka handlowa z udziałem skarbu państwa| Sławomira Wronkowska–Jaśkiewicz| Trybunał Konstytucyjny

włącz czytnik

Postępowanie kwalifikacyjne powinno stwarzać nie iluzję konkurencyjności a au-tentyczne do niej warunki, jednak kandydaci nie są oceniani systemem punktowym ani nie zastosowano innej zobiektywizowanej formuły oceny, co uniemożliwia porównanie poszczególnych kandydatur i pozwala na podejmowanie decyzji z pozamerytorycznych względów. Takie nieprofesjonalne rozwiązanie w ocenie zgłoszonych do konkursu kandydatur budzi wątpliwości z punktu widzenia zasady przyzwoitej legislacji. Niestety nie stało się to podstawą zaskarżenia tego aktu przez RPO, podobnie jak inne zasady konstytucyjne naruszone przez zarządzenie nr 45, np. zasada godności, prawa do sądu, instancyjności postępowania, równości wobec prawa, i przez to nie mogły być oceniane przez TK. Szczególnie należy zwrócić uwagę na naruszoną zasadę godności uczestników postępowania, którzy są wciągani do nierzetelnych konkursów i traktowani instrumentalnie, aby umożliwić powołanie z góry przewidzianego kandydata. Również zasada równości wobec prawa jest naruszona, skoro urzędnicy Ministerstwa nie muszą przechodzić nawet tak ułomnego postępowania i mogą zasiadać nawet w dwóch radach nadzorczych. Nie wydaje się, żeby stanowili jakaś odrębną „kategorię istotną”. Powołani w ten sposób członkowie rad nadzorczych stają się od samego początku ubezwłasnowolnieni, a z wdzięczności za umożliwienie pobierania wynagrodzenia za uczestnictwo w posiedzeniach stanowią ciała fasadowe, bierne, działające pod dyktando ministra, stanowiąc swoistą „instytucjonalizację nieodpowiedzialności”. Minister SP w piśmie do TK podniósł, że przedmiotowe konkursy reguluje art. 921 k.c., a prawidłowość ich przeprowadzania podlega ocenie sądów powszechnych. Nie zwrócił jednak uwagi, że § 6 zarządzenia uniemożliwia kandydatom zaskarżenie wyniku konkursu, chociaż nie można odebrać obywatelowi prawa do sądu.

Z badań I. Postuły wynika, że za dwa najważniejsze problemy związane z funkcjonowaniem rad nadzorczych ich członkowie uznali zależność składów rad od cyklu wyborczego oraz politycznie uwarunkowany sposób doboru członków rad. Decydujący wpływ na powołanie konkretnej osoby do składu rady mają czynniki polityczno-urzędnicze. Spółki Skarbu Państwa stanowią zatem „przechodnie zaplecze partii politycznych” będąc istotnym elementem segmentu łupów politycznych. Opublikowany przez „Puls Biznesu” w Internecie wykaz i charakterystyka ponad czterystu działaczy partyjnych z jednej partii i czterystu z koalicyjnej w radach nadzorczych spółek Skarbu Państwa wskazuje na poważny problem nepotyzmu. Byli ministrowie, posłowie czy szefowie lokalnych struktur tylko z jednej partii oraz ich znajomi zarobili na państwowych posadach około 200 mln zł. Z kontroli NIK przeprowadzonej jeszcze w 2009 r. wynika, że skład organów podmiotów z udziałem Skarbu Państwa był często powiązany ze zmianami politycznymi, a sama polityka personalna Skarbu Państwa była chaotyczna i nieracjonalna. Z informacji pokontrolnej można się dowiedzieć, że w latach 2004-2008 zmian osobowych w organach spółek Skarbu Państwa dokonywano wielokrotnie bez wskazania jakiegokolwiek uzasadnienia, a istniejące procedury naboru kandydatów były nieprzejrzyste. 65% postępowań kwalifikacyjnych na członków rad nadzorczych spółek z udziałem Skarbu Państwa dokonywano bez związku z upływem kadencji.

Trybunał Konstytucyjny

Zawartość i treści prezentowane w serwisie Obserwator Konstytucyjny nie przedstawiają oficjalnego stanowiska Trybunału Konstytucyjnego.

 
 
 

Załączniki

Brak załączników do artykułu.

 
 
 

Komentarze

Brak komentarzy.