TK



Kapitał społeczny – bardzo długi cień historii

chlopstwo| Edward Gierek| Elżbieta Kaczyńska| feudalizm| inteligencja| Jacek Kochanowicz| Jacek Tarkowski| Janusz Czapiński| kapitał społeczny| Kazimierz Wyka| klasa kreatywna| mieszczaństwo| PRL| spółdzielnie rolnicze| Władysław Gomułka

włącz czytnik

Drugi problem to diagnoza stwierdzająca, że „Rozwijamy się wciąż molekularnie, a nie zespołowo”. I tak jest rzeczywiście. Nikt nas nie uczył zespołowych zachowań. Tym bardziej, że sam pamiętam stwierdzenie znaczącego działacza opozycji, który już w listopadzie 1989 roku powiedział „teraz każdy będzie żył na swój własny rachunek”. Jeżeli ktoś nie znalazł się przypadkiem w jakiejś partii, stronnictwie, „salonie” lub „kanapie” – to musi sobie radzić sam.  Każdy sam musi szukać sobie „niszy ekologicznej” na przeżycie, przetrwanie – czasami kosztem innych, kosztem państwa również.

Publicystyka

Zawartość i treści prezentowane w serwisie Obserwator Konstytucyjny nie przedstawiają oficjalnego stanowiska Trybunału Konstytucyjnego.

 
 
 

Załączniki

Brak załączników do artykułu.

 
 
 

Komentarze

Brak komentarzy.