TK
Kompetencyjny charakter art. 126 konstytucji RP
art. 126 Konstytucji| bezpieczeństwo państwa| ciągłość władzy państwowej| kompetencje| lex specialis| praktyka ustrojowa| Premier| Prezydent| Rada Ministrów| ratyfikacja| reprezentacja państwa| Sejm| Trybunał Stanu
włącz czytnikIII. KOMPETENCJE WYNIKAJĄCE ZE STANU WYŻSZEJ KONIECZNOŚCI USTROJOWEJ
Pojęcie „stanu wyższej konieczności ustrojowej” nie występuje w nauce i dogmatyce prawa konstytucyjnego. Należy przez to rozumieć sytuację bardzo poważnego kryzysu ustrojowego zaistniałego w państwie, którego zwykłymi środkami konstytucyjnymi nie da się zażegnać. W przepisach konstytucji brakuje unormowania tego typu zdarzeń lub zawarte regulacje są niewystarczające. W przeważającej liczbie przypadków zdarza się to w sytuacji zaistnienia tzw. luki w prawie. Niektóre sytuacje mogące doprowadzić do pewnych zagrożeń ustrojodawca przewidział wprost w postanowieniach Konstytucji RP, np. art. 131 (zastępstwo prezydenta przez marszałka Sejmu) czy stany nadzwyczajne, o których mowa w art. 228–234.
Użyteczna do doprecyzowania terminu „stanu wyższej konieczności ustrojowej” jest nauka prawa karnego, odnosząca się do stanu wyższej konieczności, o którym mowa w art. 26 k.k. Ogólnie rzecz ujmując, oznacza on depenalizację zachowań wypełniających znamiona przestępstwa, które zostały podjęte w celu uchylenia niebezpieczeństwa grożącego jakiemukolwiek dobru chronionemu prawem. Przy czym jest to jedyny sposób na uniknięcie niebezpieczeństwa, a dobro poświęcone przedstawia niższą wartość niż dobro ratowane. Przenosząc powyższe na grunt prawa konstytucyjnego należy wskazać, że Prezydent RP w stanie wyższej konieczności ustrojowej będzie uprawniony do podjęcia władczych działań zmierzających do usunięcia stanu zagrożenia państwa. Warunkiem powyższego jest brak wyraźnie zastrzeżonych kompetencji skierowanych do jakiegokolwiek organu władzy publicznej. Aktywność głowy państwa z formalnego punktu widzenia będzie pozbawiona podstaw prawnych, będzie przekroczeniem kompetencji i wypełni znamiona deliktu konstytucyjnego. Jednak konieczność podjęcia niezbędnych działań zmierzających do usunięcia stanu zagrożenia legitymizuje czynności prezydenta i wyłączy ich bezprawność.
Sytuacje poważnych zagrożeń ustrojowych, których możliwości zaistnienia prawodawca konstytucyjny nie przewidział, mogą doprowadzić do zablokowania podstawowych mechanizmów funkcjonowania państwa i poważnie zachwiać relacjami między organami władzy publicznej. Brak odpowiednich przepisów konstytucyjnych skutkuje tym, iż nie ma wyznaczonego organu, który byłby legitymowany do podjęcia czynności zmierzających do likwidacji sytuacji kryzysowej. Konstytucyjnie predestynowanym organem do podjęcia czynności zażegnania tego typu kryzysów jest Prezydent RP. Podstawę prawną dla swoich działań znajdzie w art. 126 Konstytucji, który statuuje go gwarantem ciągłości władzy, strażnikiem konstytucji i innych istotnych ustrojowo wartości. Głowa państwa potwierdza swoje obowiązki wynikające z art. 126 składając przysięgę, tym samym wzmacnia normatywno-kompetencyjny wymiar tego przepisu. W rocie przysięgi prezydent uroczyście zobowiązuje się strzec niepodległości i bezpieczeństwa państwa i wskazuje, że dobro ojczyzny jest dla niego najwyższym nakazem (por. art. 130 Konstytucji). Przysięga stanowi dodatkowy asumpt do podjęcia działań w sytuacji szczególnego zagrożenia, które nie zostało przewidziane przez twórców konstytucji. Brak podjęcia przez prezydenta czynności zmierzających do usunięcia stanu zagrożenia państwa będzie stanowić naruszenie przysięgi.
Zawartość i treści prezentowane w serwisie Obserwator Konstytucyjny nie przedstawiają oficjalnego stanowiska Trybunału Konstytucyjnego.
Artykuły powiązane
Brak art. powiąznych.
Załączniki
Komentarze
Polecane
-
Oświadczenie Andrzeja Rzeplińskiego, prezesa Trybunału Konstytucyjnego
Andrzej Rzepliński -
Kaczorowski: Mitteleuropa po triumfie Trumpa
Aleksander Kaczorowski -
Piotrowski: Trybunał Konstytucyjny na straży wolnych wyborów i podstaw demokracji
Ryszard Piotrowski -
Prawnicy wobec sytuacji Trybunału Konstytucyjnego, badania i ankieta
Kamil Stępniak -
Skotnicka-Illasiewicz: Młodzież wobec Unii w niespokojnych czasach
Elżbieta Skotnicka-Illasiewicz
Najczęściej czytane
-
O naszym sądownictwie
Jan Cipiur -
Przepraszam, to niemal oszustwo
Stefan Bratkowski -
iACTA alea est
Magdalena Jungnikiel -
TK oddalił wniosek Lecha Kaczyńskiego dotyczący obywatelstwa polskiego
Redakcja -
Adwokat o reformie wymiaru sprawiedliwości
Rafał Dębowski
Brak komentarzy.