TK



Morawski: Ostry zakręt czy kontynuacja?

Beata Szydło| Ferenc Gyurcsany| gospodarka| Mateusz Morawiecki| model rozwoju| OECD| PKB| system regulacyjny| transformacja| Viktor Orbán| wolny rynek

włącz czytnik
Morawski: Ostry zakręt czy kontynuacja?

Tempo zmian politycznych w Polsce w ostatnich tygodniach i miesiącach jest wyjątkowo szybkie. Dokąd zmierzamy jako kraj?

Podobne pytanie jest powszechnie zadawane w kręgach gospodarczych. Dwie kwestie nurtują w sposób szczególny: czy wkraczamy w okres fundamentalnej przebudowy modelu gospodarczego? czy efekty nowego modelu lub kontynuacji będą pozytywne czy negatywne?

Moja odpowiedź brzmi: jesteśmy na zakręcie, który prowadzi w nieznanym kierunku. Na pewno utrzymamy filary gospodarki w postaci dominacji wolnego rynku oraz pełnej otwartości na świat, ale jednocześnie będziemy obserwowali próby zwiększonej ingerencji państwa w procesy gospodarcze. Widzę w strategii nowego rządu kilka pozytywnych elementów, kontynuujących i usprawniających dotychczasowy model gospodarczy, ale też wiele niepokojących zmian lub braków. Nie oczekuję poważnego zaburzenia ścieżki wzrostowej gospodarki, bo polityka ma na gospodarkę mniejszy wpływ, niż sądzi większość ekonomistów, ale zwracam uwagę, że elementy pozytywne strategii nowego rządu są niepewne, a ryzyka coraz bardziej widoczne.

Żeby ocenić, jak wygląda nowy model rozwojowy, warto wyłuskać jego kluczowe elementy z wypowiedzi głównych decydentów w nowym rządzie. Dostrzegam pięć takich elementów, przy czym podkreślam, że klasyfikacja ta jest subiektywna. Pierwszym jest strategiczny cel podniesienia wzrostu gospodarczego do 4–5 procent. Drugi to zmiany regulacyjne na wzór węgierski, które zwiększają kontrolę rządu na wszystkimi instytucjami publicznymi, i tym samym nad gospodarką. Jako trzeci element należy wyróżnić zwiększenie stopy inwestycji i stopy oszczędności. Czwartym jest stymulowanie ekspansji zagranicznej polskich średnich i małych firm, a piątym – zwiększenie skali redystrybucji poprzez podniesienie ściągalności podatków.

Poniżej dokonam krótkiej analizy każdego z tych punktów, a następnie wskażę, czego w tym planie moim zdaniem brakuje.

Zdefiniowanie obecnego potencjału rozwojowego jest pierwszym krokiem do skutecznej diagnozy wyzwań na przyszłość. Dlatego dobrze należy ocenić fakt, że przedstawiciele rządu postawili przed sobą cel w postaci konkretnego tempa wzrostu PKB. Z wypowiedzi Pawła Szałamachy i Mateusza Morawieckiego wynika, że rząd planuje osiągnąć wzrost gospodarczy rzędu 4–5 procent.

Poprzednia 1234 Następna

Państwo

Zawartość i treści prezentowane w serwisie Obserwator Konstytucyjny nie przedstawiają oficjalnego stanowiska Trybunału Konstytucyjnego.

 
 
 

Załączniki

Brak załączników do artykułu.

 
 
 

Komentarze

Brak komentarzy.