TK



Morawski: Ostry zakręt czy kontynuacja?

Beata Szydło| Ferenc Gyurcsany| gospodarka| Mateusz Morawiecki| model rozwoju| OECD| PKB| system regulacyjny| transformacja| Viktor Orbán| wolny rynek

włącz czytnik

Niska stopa oszczędności i inwestycji jest często identyfikowana jako jedna z głównych makroekonomicznych barier dla wzrostu gospodarczego w Polsce. Wynika to z faktu, że kraje, które w przeszłości notowały szybkie tempo konwergencji – jak azjatyckie tygrysy, Irlandia, Finlandia czy nasi południowi sąsiedzi – miały zwykle stopę inwestycji wyraźnie przekraczającą 20 procent. Wysoka stopa inwestycji została zidentyfikowana w Raporcie Spence’a – dokumencie przygotowanym przez zespół pod kierownictwem noblisty Michaela Spence’a na zamówienie Banku Światowego w 2008 roku, jako jeden z ośmiu głównych czynników decydujących o powodzeniu konwergencji. Polska w ostatnich latach i dekadach notowała średnią stopę inwestycji poniżej 20 procent. Co więcej, niemałą część inwestycji finansowaliśmy z kapitału zagranicznego, co sprawia, że wartość aktywów zagranicznych w Polsce – pomniejszona o wartość polskich aktywów zagranicznych – wynosi około 60 procent PKB (jest to tak zwana międzynarodowa pozycja inwestycyjna netto). Model rozwoju w tak dużej mierze bazujący na finansowaniu zagranicznym ma swoje zalety, ale ma też poważne wady. Zaletą jest możliwość importu technologii i dobrych standardów, wadą – uzależnienie od zagranicznych technologii i ograniczony rozwój kompetencji decyzyjnych i badawczych w kraju. Na obecnym poziomie rozwoju uzasadnione wydaje się szukanie sposobów na oparcie wzrostu w większym stopniu na krajowym kapitale.

Kłopot w tym, że na razie nie zostały przedstawione żadne przekonujące instrumenty, jak ten cel można osiągnąć. Na agendzie pojawiło się kilka niezłych pomysłów, jak ulgi inwestycyjne, ale wydaje się, że to za mało, by mówić o znaczącej zmianie w długookresowych trendach inwestycyjnych. Co ważne, nie ma pomysłu, jak pobudzić stopę oszczędności, która jest ważnym determinantem stopy inwestycji (ze względu na skłonność do lokowania oszczędności w kraju, globalnie stopa oszczędności jest wysoko skorelowana ze stopą inwestycji). Wymogiem cywilizacyjnym dla Polski jest stworzenie systemu zachęt dla dobrowolnych oszczędności emerytalnych, ale takich planów na razie nie ma.

Państwo

Zawartość i treści prezentowane w serwisie Obserwator Konstytucyjny nie przedstawiają oficjalnego stanowiska Trybunału Konstytucyjnego.

 
 
 

Załączniki

Brak załączników do artykułu.

 
 
 

Komentarze

Brak komentarzy.