TK



Na wokandzie: J. Kozdroń - Egzamin z państwa prawa

asesor| dozór elektroniczny| Jerzy Kozdroń| kontradyktoryjność| Krajowa Szkoła Sądownictwa i Prokuratury| Ministerstwo Sprawiedliwości| Sejm| tymczasowe aresztowanie| ustawa o prokuraturze| wymiar sprawiedliwości

włącz czytnik

Możliwości są, ale radcowie czy adwokaci, ze względu na relatywnie niskie płace w sądach i dużą ilość obowiązków, ubiegać się nie chcą.

Nie jest tak źle do końca. Liczba radców i adwokatów w ostatnich latach podwoiła się i rynek wolnych zawodów prawniczych również zaczyna być trudny. Nie oceniajmy zjawiska przez pryzmat dużych miast czy dużych kancelarii. Poza Warszawą urząd sędziego sądu rejonowego bywa bardzo atrakcyjny.

Samo środowisko sędziowskie raczej nie kwapi się, by przyjmować byłych radców i adwokatów do swojego grona.

Obecny system konkursowy, którego gospodarzem jest KRS, dość dobrze weryfikuje przydatność poszczególnych kandydatów do zawodu. Przyznam, że jest pewna nieuzasadniona niechęć środowiska sędziowskiego do powoływania przedstawicieli wolnych zawodów prawniczych. Dlatego musimy w tym względzie przekonywać KRS do zmiany optyki. Przy czym oddajmy sprawiedliwość Radzie, że o ile w przypadku referendarzy czy asystentów sędziów można obiektywnie ocenić ich przydatność do zawodu, dysponując opiniami sędziów przełożonych czy wizytatorów, o tyle w przypadku radców i adwokatów jest to ocena trudna.

A może w KRS powinni zasiąść także przedstawiciele korporacji prawniczych?

To jest postulat do dyskusji, bo dziś mamy w Radzie środowisko sędziowskie i kilku parlamentarzystów. Myślę, że warto by rozszerzyć skład KRS o autorytety naukowe, ludzi o bezdyskusyjnych kwalifikacjach moralnych.

W perspektywie lat możliwy jest większy udział w wymiarze sprawiedliwości prawników wywodzących się z wolnych zawodów?

Dzisiaj, przy uwolnionym rynku, zainteresowanie urzędem sędziego wśród przedstawicieli wolnych zawodów będzie rosło. Nie chcę jednak spekulować na temat proporcji. Wychodzę z założenia, że połączenie doświadczeń poszczególnych grup prawniczych da dobry efekt dla wymiaru sprawiedliwości. Osoby, których kariery od początku związane są z sądem, często tej rzeczywistości pozasądowej dobrze nie identyfikują, dotyczy to zwłaszcza młodych osób trafiających do sądów zaraz po aplikacji.

Jest Pan nie tylko byłym sędzią i doświadczonym prawnikiem, ale też jednym z najbliższych współpracowników ministra sprawiedliwości. Porozmawiajmy o dyskusyjnych tematach. Pierwszy z brzegu – niebezpieczni przestępcy.

Państwo

Zawartość i treści prezentowane w serwisie Obserwator Konstytucyjny nie przedstawiają oficjalnego stanowiska Trybunału Konstytucyjnego.

 
 
 

Załączniki

Brak załączników do artykułu.

 
 
 

Komentarze

Brak komentarzy.