TK



Podsumowanie piłkarskiego sezonu czyli czy Donald Tusk zostanie mężem stanu?

Donald Tusk| Euro 2012| Jarosław Gowin| Jarosław Kaczyński| Leszek Miller| Platforma Obywatelska| Prawo i Sprawiedliwość| SLD

włącz czytnik

Czy na prawicy pojawić się może poważna alternatywa dla PO? Warunkiem tego byłoby pojawienie się środowisk i postaci budujących jakąś atrakcyjną własną wizję przyszłości kraju. Nie wydaje się by dla Polaków jakakolwiek wizja rewolucyjnych zmian mogła się wydać atrakcyjna, a więc to raczej umiarkowani konserwatyści, a w żadnym przypadku jacyś nachalni narodowcy mieliby na to szanse. Z zainteresowaniem czytam „Rzeczy Wspólne” przyglądając się środowiskom podobnym do Fundacji Republikańskiej, wydaje się jednak, że mają one jeszcze długą drogę przed sobą, by zbudować program mający zdolność pozyskiwania wyborców. Grozi im zarazem, że zanim się im to uda, zostaną połknięte i rozmyte przez PIS.

Podobnie jak prawicowa również lewicowa opozycja nie stanowi specjalnego zagrożenia dla PO i rządów premiera Tuska. Pojawienie się Palikota wydawało się początkowo zagrożeniem. Zagłosowała na niego młodzież, chyba trochę na zasadzie happeningu i znudzenia polityką. Pomijając cynizm tego polityka, u którego trudno dopatrzeć się jakiekolwiek kręgosłupa ideowego, coraz bardziej widoczne jest, że nie ma on wiele do powiedzenia. Palikot szermuje hasłem nowoczesności, ale nowoczesność jego formacji ma niemal wyłącznie twarz Anny Grodzkiej i Roberta Biedronia. Po pierwsze nie wydaje się, że nowoczesność musi polegać na zmianach obyczajowych, po drugie ciągłe eksploatowanie tej tematyki staje się jednostronne i nużące. Palikot to zarazem nagromadzenie niemal wszystkich wad dużej części naszych polityków – gwiazdorstwa, egocentryzmu, mizerii intelektualnej i braku rzetelności. Jeśli jest nawet jednym z najbarwniejszych politycznych celebrytów, nie wystarcza to do zrobienia poważniejszej kariery politycznej. Polski wyborca wciąż uczy się i coraz trudniej nabić go w butelkę (jak kiedyś udało się Tymińskiemu).

Debaty

Zawartość i treści prezentowane w serwisie Obserwator Konstytucyjny nie przedstawiają oficjalnego stanowiska Trybunału Konstytucyjnego.

 
 
 

Załączniki

Brak załączników do artykułu.

 
 
 

Komentarze

Brak komentarzy.