TK
Prawnik emocjonalny
gry komunikacyjne| Gustaw Jung| Johan Huizinga| ludyczność| marketing| media| stereotypy| zawód prawnika
włącz czytnikPrawnik, chcący komunikować się zgodnie ze współczesnymi wzorcami, powinien pomyśleć także o technice marketingu „szeptanego”. Komentowanie ważnych ustaw i rozporządzeń w postaci twittów, pojawianie się na portalach społecznościowych, uczestnictwo w forach dyskusyjnych dotyczących problemów prawnych, prowadzenie bloga prawniczego „dla ludzi” – wszystko to zagwarantuje rozpoznawalność i kształtowanie właściwego wizerunku w otoczeniu, w którym prawnik prowadzi swoją działalność. Jeszcze bardziej naturalna i szlachetna będzie współpraca w roli eksperta z mediami opiniotwórczymi. Jeśli prawnik będzie potrafił skomentować jakieś wydarzenie z perspektywy przepisów i ustaw lub wyjaśnić w przystępny sposób ich znaczenie, jego rozpoznawalność i autorytet w zmediatyzowanym otoczeniu będą rosły. Oczywiście, powyższe zabiegi okażą się skuteczne, jeśli prawnik potrafi mówić ze swadą, posługuje się bon motami, używa żartobliwego tonu i stosownych dowcipów językowych.
Słowo o ludyczności
Wszystkie zaproponowane wyżej rozwiązania są jednak dla większości współczesnego społeczeństwa za mało wyraziste, a ich skuteczność na pewno nie będzie wystarczająca i zgodna z oczekiwaniami samych prawników. Praktycy i teoretycy mediów oraz marketingu wskazują, że dotarcie do klientów w grupach wiekowych 20–32 lata i 32–41 lat wymaga sięgnięcia po narzędzia ludyczności.
Już kilkadziesiąt lat temu Johan Huizinga twierdził, że rozwój ludzkiej cywilizacji i kultury opiera się na stosunku zabawy do nie–zabawy, który zmieniał się przez wieki. Na początku to ludyczność cofała się stopniowo przed nie–zabawą i była wchłaniana przez sferę sakralną. Potem w miejsce resztek zabawy powstały nauki, poezja, prawo i formy życia państwowego. Pod koniec XX w. ludyczności nie było w sferze publicznej prawie wcale, gdyż spontaniczną zabawę wtłoczono w rytualne ramy uroczystości i świąt. Jednak na skutek kolejnych wynalazków technicznych i przemian kulturowych ostatnie dziesięciolecie to czas powrotu do rozrywki, zdecydowanej dominacji zabaw i gier nad poważnymi, racjonalnymi formami komunikacji interpersonalnej i społecznej.
Zawartość i treści prezentowane w serwisie Obserwator Konstytucyjny nie przedstawiają oficjalnego stanowiska Trybunału Konstytucyjnego.
Artykuły powiązane
Brak art. powiąznych.
Załączniki
Komentarze
Polecane
-
Oświadczenie Andrzeja Rzeplińskiego, prezesa Trybunału Konstytucyjnego
Andrzej Rzepliński -
Kaczorowski: Mitteleuropa po triumfie Trumpa
Aleksander Kaczorowski -
Piotrowski: Trybunał Konstytucyjny na straży wolnych wyborów i podstaw demokracji
Ryszard Piotrowski -
Prawnicy wobec sytuacji Trybunału Konstytucyjnego, badania i ankieta
Kamil Stępniak -
Skotnicka-Illasiewicz: Młodzież wobec Unii w niespokojnych czasach
Elżbieta Skotnicka-Illasiewicz
Najczęściej czytane
-
O naszym sądownictwie
Jan Cipiur -
Przepraszam, to niemal oszustwo
Stefan Bratkowski -
iACTA alea est
Magdalena Jungnikiel -
TK oddalił wniosek Lecha Kaczyńskiego dotyczący obywatelstwa polskiego
Redakcja -
Adwokat o reformie wymiaru sprawiedliwości
Rafał Dębowski
Brak komentarzy.