TK
Przemiany konstytucyjne w Egipcie. Od kolonializmu do arabskiej wiosny
Al-Azhar| Arabska Wiosna| Bractwo Muzułmańskie| Egipt| Gamal Abdel Naser| Hosni Mubarak| Imperium Osmańskie| Islam| kolonializm| Konstytucja| Koran| Muhammad Mursi| prorok Muhammad| rewolucja| szariat
włącz czytnikNajbardziej charakterystyczną cechą tej konstytucji był sam proces jej powstawania. W momencie wychodzenia kraju z traumy rewolucyjnej oraz wobec nacisków społecznych w sprawie jak najszybszego powrotu do normalnego funkcjonowania państwa, siłą rzeczy, przy redagowaniu projektu ustawy zasadniczej musiano bazować na kompromisach i decyzjach podejmowanych w ekspresowym tempie. Jako punkt wyjścia wykorzystano konstytucję z 1971 r., dostosowując ją do zmienionych warunków i społecznych oczekiwań oraz do wizji ugrupowań zaangażowanych w proces jej powstawania. Samo tworzenie konstytucji przebiegało przy silnych naciskach ze strony społeczności międzynarodowej. Jednak najważniejszą determinantą prac Zgromadzenia Konstytucyjnego był pośpiech. Projekt konstytucji został przyjęty przez przedstawicieli ugrupowań islamskich w ciągu jednej nocy, po tym, jak opozycja zbojkotowała prace Zgromadzenia i wycofała się z czynnego udziału w pracach nad konstytucją. Nie dziwi zatem sceptycyzm oraz zaniepokojenie środowisk niezwiązanych z islamem, wyrażane wobec nowej konstytucji.
W trakcie prac nad tekstem nowej ustawy zasadniczej, odżyła dyskusja nad rolą religii w państwie. Dojście do władzy Braci Muzułmanów stanowiło okazję na wzrost znaczenia religii w prawie, w tym poszerzenia konstytucyjnie zagwarantowanej roli islamu w państwie. W egipskiej tradycji konstytucyjnej szariat zyskał istotne znaczenie prawne dopiero z uchwaleniem konstytucji z 1971 r., wzmocnione jeszcze w 1980 r. wprowadzeniem poprawki, zgodnie z którą zasady szariatu uznano za główne źródło prawa w państwie. Art. 2 rzeczonej konstytucji od samego początku generował dyskusję, jak rozumieć pojęcie „zasady szariatu” i czy rola prawa muzułmańskiego jest w państwie za duża czy za mała.
W 1979 r. powstał Najwyższy Sąd Konstytucyjny, a jednym z jego zadań stało się zinterpretowanie znaczenia art. 2. W konstytucji odniesiono się bowiem jedynie do zasad prawa muzułmańskiego, a nie do szariatu jako całości. Dopiero jednak w 1993 r. Sąd Konstytucyjny ustalił swoją interpretację znaczenia wyrażenia „zasady szariatu” stanowiąc, iż „jedynie «autentyczne zasady» prawa muzułmańskiego są nienaruszalne. Są niezmienialne [...]. Idżtihad lub indywidualne rozumowanie są niedozwolone w przypadku tych reguł. W odróżnieniu do nich zasady, które nie posiadają takiej autentyczności, mogą być zmieniane, konstruowane lub modyfikowane, aby sprostać wymaganiom czasu i osiągnąć ogólne cele szariatu i jego podbudowy: religii, życia, rozsądku, honoru i własności”. W związku z takim określeniem możliwości legislacyjnych prawodawcy Sąd Konstytucyjny określił dwa poziomy oceny dopuszczalności prawa stanowionego na podstawie zasad prawa muzułmańskiego: ustawodawstwo nie mogło naruszać autentycznych zasad szariatu zawartych w Koranie i sunnie oraz musiało być zgodne z ogólnymi celami szariatu, którymi są „promowanie i ochrona religii, życia, rozumu, honoru i własności”. Jednocześnie Sąd przekazał ustawodawcy uprawnienia do idżtihadu (tj. indywidualnego rozumowania, mającego na celu interpretację prawa muzułmańskiego, w sytuacji gdy nie znaleziono odpowiednich uregulowań danej sytuacji). Tym samym przyjął bardziej liberalny charakter ustawodawstwa podporządkowanego religii, dając legislatorom prawo do bezpośredniej interpretacji prawa, bez konieczności odnoszenia się do autorytetów religijnych. Osłabieniem zasady podporządkowania prawa religii jest również niekonsekwencja ustawodawcy w kwestii znaczenia zasad islamu w prawie. Konstytucja traktuje zasady szariatu jak główne źródło prawa w państwie, gdy tymczasem — zgodnie z egipskim kodeksem cywilnym — traktuje się je jako trzecie źródło prawa w sprawach cywilnych, a kodeks karny jest wręcz z nim sprzeczny.
Zawartość i treści prezentowane w serwisie Obserwator Konstytucyjny nie przedstawiają oficjalnego stanowiska Trybunału Konstytucyjnego.
Artykuły powiązane
Brak art. powiąznych.
Załączniki
Komentarze
Polecane
-
Oświadczenie Andrzeja Rzeplińskiego, prezesa Trybunału Konstytucyjnego
Andrzej Rzepliński -
Kaczorowski: Mitteleuropa po triumfie Trumpa
Aleksander Kaczorowski -
Piotrowski: Trybunał Konstytucyjny na straży wolnych wyborów i podstaw demokracji
Ryszard Piotrowski -
Prawnicy wobec sytuacji Trybunału Konstytucyjnego, badania i ankieta
Kamil Stępniak -
Skotnicka-Illasiewicz: Młodzież wobec Unii w niespokojnych czasach
Elżbieta Skotnicka-Illasiewicz
Najczęściej czytane
-
O naszym sądownictwie
Jan Cipiur -
Przepraszam, to niemal oszustwo
Stefan Bratkowski -
iACTA alea est
Magdalena Jungnikiel -
TK oddalił wniosek Lecha Kaczyńskiego dotyczący obywatelstwa polskiego
Redakcja -
Adwokat o reformie wymiaru sprawiedliwości
Rafał Dębowski
Brak komentarzy.