TK



"Przywilej korzyści" w orzecznictwie Trybunału Konstytucyjnego

niekonstytucyjność| orzecznictwo TK| przywilej korzyści| sentencja| skarga konstytucyjna| Trybunał Konstytucyjny| uzasadnienie| wadliwy akt normatywny

włącz czytnik

Nie ma jednak wątpliwości, że i w tej sprawie sąd orzekający w okresie odroczenia powinien w praktyce zastąpić prawodawcę po to, by rozpatrzeć sprawę skarżącego z uwzględnieniem przyznanego mu „przywileju korzyści”.

Jeszcze więcej wątpliwości rodzi praktyczny wymiar „przywileju korzyści” przyznany w wyroku z 26 maja 2008 r. (sygn. akt SK 25/07), stwierdzający niekonstytucyjność art. 248 § 1 k.k.w. W uzasadnieniu TK stwierdził, że

 

„postanowił jednocześnie przyznać skarżącemu tzw. „przywilej korzyści”, czyli swoistą premię za aktywność, polegającą na tym, że w stosunku do niego wyrok Trybunału powinien być wykonany niezwłocznie po ogłoszeniu go w Dzienniku Ustaw.”

 

Należałoby rozważyć, na czym miałoby polegać wykonanie tego wyroku. Skarżący zakwestionował bowiem przepis, na mocy którego odbywając karę pozbawienia wolności w rożnych zakładach karnych był zawsze umieszczany w celi, w której powierzchnia na jednego skazanego była mniejsza niż wymagane 3 m2. TK w uzasadnieniu wyroku stwierdził, że decyzja o odroczeniu „jest spowodowana nie tyle potrzebą dokonania zmian w przepisach prawnych, ile koniecznością podjęcia wielu działań natury organizacyjnej, w celu wyeliminowania przeludnienia w zakładach karnych. Pożądana wydaje się również zmiana polityki karnej w kierunku szerszego wykorzystywania nieizolacyjnych środków karnych.” Czy „przywilej korzyści” oznacza, że skarżący — w odróżnieniu od innych skazanych — od momentu ogłoszenia orzeczenia TK nie może przebywać w celi o powierzchni mniejszej niż 3 m2? Trudno bowiem dostrzec inną możliwość „wykonania” wyroku TK.

Problemy dla praktyki stosowania prawa może rodzić również wyrok stwierdzający niekonstytucyjność pominięcia legislacyjnego, w którym TK zastosował odroczenie. Jako przykład takiego rozstrzygnięcia można podać wyrok z 23 października 2007 r. (sygn. akt P 10/07) o niekonstytucyjności art. 29 ust. 1 ustawy z dnia 17 grudnia 1998 r. o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych43 w zakresie, w jakim nie przyznaje prawa do emerytury w obniżonym wieku emerytalnym mężczyźnie, który — odpowiednio jak kobieta, która nabywa to prawo po osiągnięciu wieku 55 lat i co najmniej 30-letniego okresu składkowego i nieskładkowego — osiągnął wiek 60 lat i co najmniej 35-letni okres składkowy i nieskładkowy. Stosując odroczenie w tej sprawie TK stwierdził: „Dla sądu, przed którym toczy się postępowanie w sprawie, która legła u podstaw pytania prawnego, istotne znaczenie ma moment ogłoszenia wyroku na Sali rozpraw. Wraz z nim następuje bowiem uchylenie domniemania konstytucyjności, które przypisywane jest każdemu aktowi prawnemu wydanemu przez ustawodawcę. Fakt ten nie pozostaje bez znaczenia dla postępowania toczącego się przed sądem, który sformułował pytanie prawne. Wykładnia przepisu, który zastosowany będzie jako podstawa rozstrzygnięcia, musi uwzględniać fakt, że przepis ten został pozbawiony domniemania konstytucyjności. Trybunał, orzekając o niekonstytucyjności danej regulacji, ma na celu zainicjowanie działań zmierzających do przywrócenia stanu zgodności z Konstytucją.

Trybunał Konstytucyjny

Zawartość i treści prezentowane w serwisie Obserwator Konstytucyjny nie przedstawiają oficjalnego stanowiska Trybunału Konstytucyjnego.

 
 
 

Załączniki

Brak załączników do artykułu.

 
 
 

Komentarze

Brak komentarzy.