TK



"Przywilej korzyści" w orzecznictwie Trybunału Konstytucyjnego

niekonstytucyjność| orzecznictwo TK| przywilej korzyści| sentencja| skarga konstytucyjna| Trybunał Konstytucyjny| uzasadnienie| wadliwy akt normatywny

włącz czytnik

Orzeczenie Trybunału stanowi w tym zakresie swoistą wskazówkę interpretacyjną. Natomiast ocena sytuacji i wybór środka naprawczego należą do pytającego sądu, orzekającego z wykorzystaniem przysługujących mu kompetencji i możliwością zastosowania rożnych instrumentów w ramach danej procedury.” Skoro w tej sprawie TK stwierdził niekonstytucyjność pominięcia legislacyjnego, sąd orzekający w okresie odroczenia, aby uwzględnić wskazania wynikające z orzeczenia TK, musiałby uzupełnić przepis o pominiętą w nim treść. Podsumowując powyższe przykłady, należy stwierdzić, że „przywilej korzyści” niejednokrotnie stawia sąd w sytuacji, w której musi on wykreować normę prawną, na podstawie której będzie orzekał. Norma ta może być oczywiście zupełnie inna aniżeli ta wprowadzona później do systemu prawnego przez prawodawcę w ramach wykonania wyroku TK. O ile sąd, który „przywilej korzyści” otrzymał w sprawie wszczętej pytaniem prawnym, może jeszcze takiego prawotwórstwa uniknąć, o tyle sąd orzekający po wznowieniu postępowania przez skarżącego takiej możliwości już nie ma. Jest on bowiem związany treścią „przywileju korzyści” zamieszczonego w sentencji wyroku TK.

Trybunał Konstytucyjny

Zawartość i treści prezentowane w serwisie Obserwator Konstytucyjny nie przedstawiają oficjalnego stanowiska Trybunału Konstytucyjnego.

 
 
 

Załączniki

Brak załączników do artykułu.

 
 
 

Komentarze

Brak komentarzy.