TK
Spór o polską rację stanu w roku 1937
"polityka równowagi"| Adolf Bocheński| Front Morges| II Rzeczpospolita| Józef Beck| Józef Piłsudski| Liga Narodów| Sowiety| Traktat Ryski| Trzecia rzesza| Władysław Sikorski
włącz czytnikAutor Między Niemcami a Rosją dowodził, że „wraz z przyjęciem, że granice RP nie mogą być bronione ani przez Rzeszę Niemiecką, ani przez ZSRR, załamują się także podstawy teorii równowagi. Powinna ona ograniczyć się raczej do twierdzenia, że w interesie RP nie może być nadmierne wzmocnienie jednego z jej dwu sąsiadów. Natomiast osłabienie jednego z nich w żadnym wypadku nie może być uważane za rzecz szkodliwą”. Bocheński głosił więc tezę o możliwości zmian terytorialnych wokół Polski, upatrując w tym okoliczności pozwalające na wzmocnienie państwa polskiego.
Zmiany te miały dojść do skutku na wschodzie. Polska miała włączyć się w nie wcześniej przygotowana. Miała użyć oręża idei prometejskiej. Założenie to było zgodne z przekonaniami Józefa Piłsudskiego, który na konferencji z udziałem byłych premierów RP w marcu 1934 r. mówił, że „zadanie Polski jest na Wschodzie, tzn. tutaj może Polska sięgać po możność stania się właśnie na Wschodzie czynnikiem wpływowym. Nie należy się ani mieszać, ani próbować oddziaływać na stosunki między państwami zachodnimi. Dla tego celu osiągnięcia wpływu Polski na Wschodzie warto jest wiele nawet poświęcić z dziedziny stosunków Polski z państwami zachodnimi”.
Oto najważniejsze zasady autora Między Niemcami a Rosją:
(a) Zasada nakazująca dążyć do rozbicia ZSRR, nie inicjując jednak tego procesu, ale włączając się do działań w obliczu wewnętrznego rozkładu tego państwa lub ewentualnie wybuchu wojny niemiecko-sowieckiej, co – jak wspomnieliśmy – bez udziału Polski trudno było sobie wyobrazić. „Siła państwa jest w dużej mierze odwrotnie proporcjonalna do siły jego sąsiadów. Zasada ta oczywiście nie może być przyjęta bez zastrzeżeń. Niemniej jednak w generalnych liniach jest prawdziwa. Wobec niemożliwości wzmocnienia państwa polskiego – za wyjątkiem Śląska Cieszyńskiego – drogą nabytków terytorialnych, jedyna droga do przywrócenia narzuconej od XVII wieku równowagi sił, to rozkład wewnętrzny jednego lub kilku naszych sąsiadów i podział ich na parę państw nawzajem się zwalczających”. Założenia takie prowadziły Bocheńskiego do zasadniczego wniosku, uzasadniającego celowość poparcia dążeń państwowych narodów ujarzmionych przez bolszewików. Rozbicie Niemiec na wiele organizmów państwowych wydawało się niemożliwe. Wielonarodowe państwo sowieckie jawiło się kolosem bez przyszłości. Należało więc wykorzystać szanse rozbicia Związku Sowieckiego. „Każde relatywne wzmocnienie sił państwa polskiego w stosunku do jego sąsiadów, a więc w tym wypadku w stosunku do Rosji, przez jej rozkład i podział na kilka państw – wzmocni właśnie naszą pewność co do utrzymania w naszych rękach dawnych prowincji zabranych i Galicji Wschodniej”.
Zawartość i treści prezentowane w serwisie Obserwator Konstytucyjny nie przedstawiają oficjalnego stanowiska Trybunału Konstytucyjnego.
Załączniki
Komentarze
Polecane
-
Oświadczenie Andrzeja Rzeplińskiego, prezesa Trybunału Konstytucyjnego
Andrzej Rzepliński -
Kaczorowski: Mitteleuropa po triumfie Trumpa
Aleksander Kaczorowski -
Piotrowski: Trybunał Konstytucyjny na straży wolnych wyborów i podstaw demokracji
Ryszard Piotrowski -
Prawnicy wobec sytuacji Trybunału Konstytucyjnego, badania i ankieta
Kamil Stępniak -
Skotnicka-Illasiewicz: Młodzież wobec Unii w niespokojnych czasach
Elżbieta Skotnicka-Illasiewicz
Najczęściej czytane
-
O naszym sądownictwie
Jan Cipiur -
Przepraszam, to niemal oszustwo
Stefan Bratkowski -
iACTA alea est
Magdalena Jungnikiel -
TK oddalił wniosek Lecha Kaczyńskiego dotyczący obywatelstwa polskiego
Redakcja -
Adwokat o reformie wymiaru sprawiedliwości
Rafał Dębowski
Brak komentarzy.