Debaty
Zoll: Między prawem a sprawiedliwością
Andrzej Zoll| demokratyczne państwo prawa| Ewa Łętowska| Klub Inteligencji Katolickiej| Kornel Morawiecki| Magazyn Kontakt| Stanisław Zakroczymski| trójpodział władzy| Trybunał Konstytucyjny| ustawa o Trybunale Konstytucyjnym
włącz czytnikObecna władza w Polsce programowo odrzuca zasadę legalizmu, która mówi o bezwzględnym związaniu rządzących prawem. Skarży się, że prawo krępuje jej działania. Dla własnego bezpieczeństwa musimy zrobić wszystko, aby państwo prawa przetrwało.
14 stycznia 2016 roku w warszawskim Klubie Inteligencji Katolickiej odbyło się spotkanie z prof. Andrzejem Zollem pod tytułem „Demokratyczne państwo prawa – władza sądownicza – trójpodział władzy”. Spotkanie prowadził szef dwutygodnika „Kontakt”, Stanisław Zakroczymski. Przedstawiamy państwu skrócony, przeredagowany i autoryzowany zapis spotkania w formie wywiadu. Tekst wydaje się niezwykle aktualny zwłaszcza w kontekście zbliżającego się „ostatecznego rozstrzygnięcia” batalii o Trybunał Konstytucyjny, które ma nastąpić na jego sali rozpraw w połowie lutego. [red. Obserwatora: termin rozprawy został wyznaczony na 8 i 9 marca]
***
STANISŁAW ZAKROCZYMSKI: „Demokratyczne państwo prawne urzeczywistniające zasady sprawiedliwości społecznej”. Tak artykuł drugi naszej Konstytucji definiuje Rzeczpospolitą. Państwo, w którym żyjemy…
PROF. ANDRZEJ ZOLL: Od razu zaznaczę, że nasz ustrojodawca popełnił tu błąd semantyczny.
Jaki?
Z kontekstu wynika jasno, że chodziło mu o „demokratyczne państwo prawa”, nie zaś „prawne”.
Jest różnica?
Kolosalna. Oczywiście określenie „demokratyczne państwo prawne” ma pewien sens, ale oznacza zupełnie co innego. My możemy na przykład zastanawiać się, czy Państwo Islamskie jest prawne czy bezprawne, raczej byśmy szli w tym drugim kierunku, gdyż nie jest uznawane przez inne państwa, tymczasem państwo prawa oznacza coś znacznie więcej.
Co konkretnie?
Najkrócej mówiąc: podporządkowanie prawu polityki i działań władzy. Związanie rządzących prawem.
Niezależnie od tego, jakim to prawo jest?
Proszę jeszcze raz przeczytać artykuł drugi. Już w tym przepisie wymienione są co najmniej dwie niezwykle ważne wartości, które prawo stanowione musi spełniać. Ma zachowywać pewien standard demokracji, a więc wartości, które są dla niej konstytutywne. A po drugie to państwo prawa ma urzeczywistniać zasady sprawiedliwości społecznej.
O sprawiedliwość jeszcze będę pana pytać. Tymczasem dziś często pada argument, na pierwszy rzut okaz słuszny, że suweren wybrał nowy rząd po to właśnie, aby to prawo zmieniał. I rząd właśnie to czyni.
Zawartość i treści prezentowane w serwisie Obserwator Konstytucyjny nie przedstawiają oficjalnego stanowiska Trybunału Konstytucyjnego.
Załączniki
Komentarze
Polecane
-
Oświadczenie Andrzeja Rzeplińskiego, prezesa Trybunału Konstytucyjnego
Andrzej Rzepliński -
Kaczorowski: Mitteleuropa po triumfie Trumpa
Aleksander Kaczorowski -
Piotrowski: Trybunał Konstytucyjny na straży wolnych wyborów i podstaw demokracji
Ryszard Piotrowski -
Prawnicy wobec sytuacji Trybunału Konstytucyjnego, badania i ankieta
Kamil Stępniak -
Skotnicka-Illasiewicz: Młodzież wobec Unii w niespokojnych czasach
Elżbieta Skotnicka-Illasiewicz
Najczęściej czytane
-
O naszym sądownictwie
Jan Cipiur -
Przepraszam, to niemal oszustwo
Stefan Bratkowski -
iACTA alea est
Magdalena Jungnikiel -
TK oddalił wniosek Lecha Kaczyńskiego dotyczący obywatelstwa polskiego
Redakcja -
Adwokat o reformie wymiaru sprawiedliwości
Rafał Dębowski