Debaty



Zwara: mocna adwokatura w trudnych czasach

adwokatura| Andrzej Zwara| Krzysztof Sobczak| NRA| sądownictwo dyscyplinarne| samorząd radcowski| usługi prawnicze| zawód zaufania publicznego

włącz czytnik

Podczas parlamentarnej debaty nad tą zmianą przepisów, która poszerzyła uprawnienia radców prawnych, trochę między waszymi samorządami zaiskrzyło. Tymczasem na zjeździe adwokatury Dariusz Sałajewski, nowy prezes Krajowej Rady Radców Prawnych, nawoływał do wspólnej pracy na rzecz odbudowy prestiżu i wizerunku zawodów prawniczych. Czy jest taka potrzeba, no i czy jest szansa na taką wspólną pracę?

Mamy obecnie bardzo wiele wspólnych spraw do załatwienia. To jest przede wszystkim reforma postępowań dyscyplinarnych, ale także kwestia stawek taksy adwokackiej i radcowskiej, bo to są takie same uregulowania. A więc ewentualne zmiany też powinny być identyczne. Nie wyobrażam sobie, żebyśmy w tych dziedzinach nie działali wspólnie, gdyż mamy wspólny interes. A jeśli chodzi o uprawnienia karne dla radców prawnych, to była to poważna dyskusja. I pewne problemy nadal pozostają. Bo w wyniku przeforsowania zmian w odniesieniu do obrońców karnych, czyli osób które będą od 2015 roku wykonywały te same czynności zawodowe, będziemy mieli dualizm nadzoru etycznego i dyscyplinarnego.

Obawia się pan, że wytworzą się dwa nurty orzecznictwa w tej dziedzinie?

W sytuacji, gdy nadzór ten będą sprawować dwa niezależne od siebie systemy samorządowego sądownictwa dyscyplinarnego, to jest możliwe. W adwokaturze jest w tej dziedzinie już 95-letnia tradycja i bogate orzecznictwo wskazujące, które zachowania są nieetyczne, a dla radców prawnych to będzie nowa sytuacja. Ministerstwo Sprawiedliwości w swoich pracach projektowych nie uwzględniło tego problemu.

Obawia się pan, że samorząd radcowski nie poradzi sobie z tym?

Nie o to chodzi czy samorząd radcowski sobie poradzi ze sprawami dyscyplinarnymi, lecz o to jaką linię orzeczniczą przyjmie i jakie będą obowiązywały normy etyczne, stanowiące podstawę odpowiedzialności dyscyplinarnej. Sądzę, że to też będzie pole dla współpracy naszych samorządów. Nie byłoby dobrze gdyby wykształciły się dwie odrębne linie orzecznicze i różne oceny takich samych zachowań. Mam nadzieje, że samorząd radcowski skorzysta w takich sytuacjach z naszych doświadczeń w tym zakresie.

Debaty

Zawartość i treści prezentowane w serwisie Obserwator Konstytucyjny nie przedstawiają oficjalnego stanowiska Trybunału Konstytucyjnego.

 
 
 

Załączniki

Brak załączników do artykułu.

 
 
 

Komentarze

Brak komentarzy.