Państwo



Motywacja

Ministerstwo Sprawiedliwości| reforma sądownictwa| sądy powszechne| Sub iudice

włącz czytnik

 

"Należałoby ponadto rozszerzać inne formy jak pochwały i wyróżnienia na zebraniach, dyplomy i listy pochwalne, przy niektórych okazjach także nagrody rzeczowe"

 

I wszystko jasne. A tak się zastanawialiśmy, kto wpadł na pomysł wręczania dyplomów za najlepszą załatwialność czy co tam akurat się trafiło. Listy pochwalne też zresztą gdzieś były, bo ktoś opowiadał jak to się uśmiali, jak prezes im taki przysłał drogą służbową. A o piórach wiecznych wręczanych w nagrodę za dużo uzasadnień napisanych w terminie (bo oczywiście wszyscy wiedzą że w orzekaniu najważniejsze jest napisanie w terminie uzasadnienia),  to sam słyszałem, chociaż muszę przyznać że nie uwierzyłem. Ale, jak widać, pewnie to była prawda, bo wytyczne coś takiego przewidują. Kto wie, może i inne rzeczy, w które nie wierzyłem, okażą się prawdopodobne. Zobaczmy, co tam jeszcze zalecają:

 

"Inną formą aktywizowania mogłoby być organizowanie spotkań - z kierownictwem resortu lub odpowiednio lokalnie kierownictwem sądu - sędziów wyróżniających się w poszczególnych dziedzinach"

 

To, że w Ministerstwie organizowane były narady najwyższych nadzorców z podsekretarzami stanu co do doskonalenia metod poganiania sędziów i ograniczania warcholstwa, to słyszałem i w to wierzyłem. Natomiast nie wierzyłem, że pewien prezes pewnego sądu stosował, jako środek motywacyjny, zapraszanie najlepszych sędziów na spotkanie ze swą osobą, a potem na uroczysty obiad czy też kolację. Ale pewnie to była prawda, bo w końcu w resorcie mądrzy ludzie napisali, że tak powinno się robić. Najwidoczniej uznali, że spożycie posiłku z prezesem daje motywację do dalszego zarywania nocy i pisania uzasadnień w czasie urlopu, żeby były w terminie. Ja bym tak daleko idącego wniosku nie wyciągnął... ale ja przecież nie jestem specjalistą od zarządzania zasobami ludzkimi.  Widać są jakieś amerykańskie badania, że to tak działa. Patrzmy dalej:

Państwo

Zawartość i treści prezentowane w serwisie Obserwator Konstytucyjny nie przedstawiają oficjalnego stanowiska Trybunału Konstytucyjnego.

 
 
 

Załączniki

Brak załączników do artykułu.

 
 
 

Komentarze

Brak komentarzy.