Państwo



Na wokandzie: sprawność sądów

CBOS| European Judicial System Edition| FOR| Marta Kube| Ministerstwo Sprawiedliwości| przewlekłość postępowania sądowego| sprawność sądów powszechnych| William Ewart Gladstone

włącz czytnik
Na wokandzie: sprawność sądów

Analiza statystyk dotyczących orzecznictwa prowadzi do przekonania, że w Polsce – mimo wysokich nakładów budżetowych na sądownictwo – w zbyt wielu przypadkach obywatele mają do czynienia ze „sprawiedliwością spóźnioną”. Tymczasem niedostateczna sprawność postępowań to dla interesantów sądów najważniejsza przyczyna, dla której niejednokrotnie wystawiają oni niskie oceny całemu wymiarowi sprawiedliwości, pisze Marta Kube w 19 numerze kwartalnika "Na wokandzie". [Tytuł pochodzi od red. OK]

Podstawowe oczekiwanie obywatela

W listopadzie ub.r. fundacja Forum Obywatelskiego Rozwoju przygotowała analizę Sądy na wokandzie 2013. Przejrzystość i wydajność pracy. Celem autorów tego opracowania było m.in. przygotowanie wiarygodnego rankingu – na podstawie powszechnie dostępnych danych statystycznych Ministerstwa Sprawiedliwości, bez uwzględniania kwestii skomplikowania procedur sądowych – szybkości postępowań prowadzonych w sądach okręgowych i apelacyjnych (patrz tabela – przyp. red.). Przeprowadzona analiza potwierdziła typowe bolączki, jakie są udziałem polskiego sądownictwa, tj. nierówne obciążenie sprawami sądów w poszczególnych okręgach, a także znacząco większe obciążenie pracą sądów w dużych miastach niż w mniejszych ośrodkach. Liderami zestawienia w kategorii szybkości postępowań zostały zatem sądy z miast takich jak Legnica (103 tys. mieszkańców, dane za GUS) i Łomża (63 tys. mieszkańców), a sądy warszawskie (1,7 mln mieszkańców) oraz sąd w Krakowie (756 tys. mieszkańców) znalazły się na jego końcu.

Nie ulega wątpliwości, że w ostatnich latach w sądach miało miejsce wiele pozytywnych zmian (proces informatyzacji, nagrywanie rozpraw, system e-sądu). Jednak, jak pokazuje m.in. wspomniane badanie CBOS, obywatele tych zmian nie odczuwają. Sytuacja taka powinna zatem wywołać głęboką refleksję u osób odpowiedzialnych za jakość sądzenia oraz zainspirować działania, które zwiększą u Polaków zadowolenie z jakości obsługi ich spraw w sądzie.

Temida sprawna czy niesprawna?

Rzecz jasna, trudno jest porównywać sądy w aglomeracjach z sądami mającymi siedziby poza dużymi ośrodkami miejskimi. Droga obywatela do sprawiedliwości w dużych miastach trwa zazwyczaj dłużej niż w mniejszych ośrodkach. Wynika to oczywiście z większej liczby spraw wpływających do tych sądów, a także z większej skali ich skomplikowania. Ważną przyczyną niedostatecznej efektywności polskiej Temidy jest też zbyt szeroka kognicja sądów. W Polsce przyjęto zasadę pełnego dostępu obywatela do sądu, co powoduje, że rozpatruje on nadmierną ilość spraw rodzajowo. Powyższe nie powinno jednak deprecjonować zasadniczej obserwacji dotyczącej wadliwego rozkładu spraw w sądach.

Poprzednia 123 Następna

Państwo

Zawartość i treści prezentowane w serwisie Obserwator Konstytucyjny nie przedstawiają oficjalnego stanowiska Trybunału Konstytucyjnego.

 
 
 

Załączniki

Brak załączników do artykułu.

 
 
 

Komentarze

Brak komentarzy.