Państwo
Reforma urzędów pracy: lifting czy metamorfoza?
aktywność zawodowa| bezrobocie| Fundusz Pracy| Ministerstwo Pracy i Polityki Społecznej| polityka zatrudnienia| powiatowe urzędy pracy| rynek pracy| sytuacja demograficzna
włącz czytnikJeżeli chodzi o wsparcie pracodawców i pracowników w inwestowaniu w jakość kadr, pomysł jest dobry. Bazuje na koncepcji flexicurity, czyli modelu rynku pracy łączącego elastyczność stosowanych przez pracodawców rozwiązań z pomocą państwa w odnajdywaniu się na ewoluującym rynku. Ta pomoc to przede wszystkim sprawne służby zatrudnienia oraz wsparcie w zdobywaniu nowych umiejętności.
Gwarancją tego, że publiczne pieniądze będą wydawane na szkolenia i kursy wysokiej jakości, staną się trójstronne umowy szkoleniowe. To powrót do rozwiązań sprzed kilku lat. Wiele urzędów pracy z powodzeniem stosuje je do dziś, z uwagi na większą w porównaniu do pozostałych szkoleń efektywność.
Niezwykle istotna jest też zapowiedź odejścia od uchwalania tzw. standardów usług rynku pracy, czyli rozporządzenia szczegółowo opisującego sposób postępowania z bezrobotnymi. To właśnie na nadmierną biurokrację uskarżają się pracownicy urzędów pracy.
Poważnym problemem jest też powiązanie statusu bezrobotnego z prawem do ubezpieczenia zdrowotnego. Według szacunków resortu pracy, około jednej trzeciej bezrobotnych figurujących w dokumentach urzędów rejestruje się dla ubezpieczenia. Rozdzielenie tych kwestii poprawiłoby jakość świadczonych przez urzędy pracy usług. Bo ich pracownicy byliby w stanie poświęcić więcej czasu tym, którzy pracy naprawdę szukają.
Lifting czy metamorfoza?
Zapowiedziane zmiany mają być odpowiedzią na bolączki rynku pracy w Polsce. Na ile nowe przepisy okażą się liftingiem, a na ile będą rzeczywistą reformą – to się okaże dopiero w praktyce. Tym, co już wydaje się być pewnym i jest szczególnie wartościowe, jest zapowiadana ewaluacja przepisów oraz sięganie po uaktualnianą wiedzę ekspercką. To nowe podejście nazywane w literaturze polityką opartą na faktach jest zapowiedzią nowego trendu w projektowaniu nowych przepisów. Oby stał się on normą.
*Korzystałam z analizy Jana Rutkowskiego „Priorytety reformy rynku pracy. Synteza” opublikowanej na stronie internetowej MPIPS oraz Kwartalnej informacji o rynku pracy w II kwartale 2013, GUS
Marzena Haponiuk – socjolog, ekonomista, analityk ds. rynku pracy i polityki społecznej w Instytucie Obywatelskim.
Instytut Obywatelski
Poprzednia … 4567 Następna
Zawartość i treści prezentowane w serwisie Obserwator Konstytucyjny nie przedstawiają oficjalnego stanowiska Trybunału Konstytucyjnego.
Artykuły powiązane
Cztery ministerialne projekty mają zmienić rynek pracy
Nowe filary rynku pracy
Hausner: Urzędy pracy stały się urzędami rejestracji bezrobotnych, a nie ich aktywizacji
Zarejestrowani bezrobotni pracujący w szarej strefie zmarnowali 4 mld zł
Co czwarty bezrobotny po 50-tce. Nowa ustawa ma pomóc im odnaleźć się na rynku pracy
Prof. Kryńska: Ostrożnie z regulowaniem rynku pracy
Letnia woda kodeksowa
Załączniki
Komentarze
Polecane
-
Oświadczenie Andrzeja Rzeplińskiego, prezesa Trybunału Konstytucyjnego
Andrzej Rzepliński -
Kaczorowski: Mitteleuropa po triumfie Trumpa
Aleksander Kaczorowski -
Piotrowski: Trybunał Konstytucyjny na straży wolnych wyborów i podstaw demokracji
Ryszard Piotrowski -
Prawnicy wobec sytuacji Trybunału Konstytucyjnego, badania i ankieta
Kamil Stępniak -
Skotnicka-Illasiewicz: Młodzież wobec Unii w niespokojnych czasach
Elżbieta Skotnicka-Illasiewicz
Najczęściej czytane
-
O naszym sądownictwie
Jan Cipiur -
Przepraszam, to niemal oszustwo
Stefan Bratkowski -
iACTA alea est
Magdalena Jungnikiel -
TK oddalił wniosek Lecha Kaczyńskiego dotyczący obywatelstwa polskiego
Redakcja -
Adwokat o reformie wymiaru sprawiedliwości
Rafał Dębowski
Brak komentarzy.