Państwo



Zbrojenia polskiej armii

armia| AugustaWestland| czołg Leopard| dron| korweta Gawron| modernizacja| MON| Priorytetowe Zadania Modernizacji Technicznej Sił Zbrojnych Rzeczypospolitej Polskiej| Sikorsky| tarcza antyrakietowa| Transportery ROSOMA| zbrojenia

włącz czytnik

Kupione od niemieckiej Bundeswehry używane maszyny to nowsza wersja wozów, które dziś ma na stanie polska armia. 128 Leopardów 2A4, które stacjonują już w Polsce, razem z kolejnymi 14 (wartość całego kontraktu to około 180 milionów euro), które przyjadą do nas w ramach nowego zamówienia, zostanie zmodernizowanych do wersji 2A5.

Przetarg na modernizację został już ogłoszony (ta z kolei będzie realizowana z rządowej rezerwy), rozstrzygnięcie planowane jest na czerwiec. Jest o co walczyć - wartość całego kontraktu została oszacowana na około miliard złotych, który prawdopodobnie trafi do konsorcjum złożonego z polskich firm. Według planów Ministerstwa Skarbu Państwa do końca roku zostaną one skonsolidowane w ramach Polskiej Grupy Zbrojeniowej - w zeszłym miesiącu Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumenta wydał już zgodę na koncentrację 16 spółek działających w zbrojeniówce - a docelowo ma być ich nawet 30.

Już teraz na zakupie nowej wersji Leopardów zarobiło PKP Cargo. Przewoźnik będzie bowiem transportował maszyny z Niemiec do Polski. W rozmowie z Money.pl wiceprezes spółki Jacek Neska broni się jednak przed podawaniem wartości umowy zasłaniając się tajemnicą handlową. Ale raczej nie są to małe pieniądze, bo transport jest skomplikowany, ostatnia transza czołgów przyjedzie do nas dopiero w 2015 roku.

W tym roku powinno się zakończyć postępowanie przetargowe na dostawę aż 70 nowych śmigłowców dla polskiej armii. Kontraktem zainteresowani są światowi giganci: amerykański Sikorsky, brytyjsko-włoska AugustaWestland i francuski Eurocopter. - Do końca roku będzie rozstrzygnięcie, w tej chwili przygotowujemy zaproszenia do składania ofert przez wykonawców - obiecuje Czesław Mroczek.

Pod koniec zeszłego roku udało się z kolei rozstrzygnąć przetarg na dostawę samolotów szkolnych wart prawie 1,17 miliarda złotych. Wygrało go włoskie Aermacchi. W tym samym czasie z Wojskowymi Zakładami Mechanicznymi w Siemianowicach Śląskich podpisana została warta 1,65 miliarda złotych umowa na dostawę 307 Rosomaków, czyli popularnych transporterów opancerzonych produkowanych w Polsce na fińskiej licencji. - W ich produkcję zaangażowanych jest około trzech i pół tysiąca osób - chwalił się minister obrony narodowej Tomasz Siemoniak.

Państwo

Zawartość i treści prezentowane w serwisie Obserwator Konstytucyjny nie przedstawiają oficjalnego stanowiska Trybunału Konstytucyjnego.

 
 
 

Załączniki

Brak załączników do artykułu.

 
 
 

Komentarze

Brak komentarzy.