Publicystyka



Konstytucja kwietniowa po 80. latach - geneza i długa historia

BBWR| endecja| Józef Piłsudski| Kazimierz Świtalski| Konstytucja kwietniowa| Konstytucja Marcowa| Lech Wałęsa| PSL| Ryszard Kaczorowski| sanacja| sejmokracja| Stanisław Car| Stanisław Cat-Mackiewicz| Stanisław Stroński| Stronnictwo Narodowe| Tadeusz Hołówko| umowa paryska| Walery Sławek| Władysław Sikorski| zamach majowy

włącz czytnik

Oczywiście opozycja nie podzielała entuzjazmu sanacji. PPS ogłosił, że przyjęcie nowej konstytucji jest całkowicie bez znaczenia. Na łamach Robotnika stwierdzono: „NIC TU DLA NAS NIE ULEGA ZMIANIE”. Z kolei Gazeta Warszawska sucho zrelacjonowała podpisanie przez Mościckiego ustawy zasadniczej, wspominając, że rząd ściągnął cały garnizon Warszawy na Plac Zamkowy. Podważano także twierdzenia sanacji o żywiołowej reakcji społeczeństwa. Opozycja miała sporo racji, prowadzenie w tajemnicy prac nad nową konstytucją oraz uchwalenie jej w sposób niezgodny z prawem nie budziło sympatii. Nie spełniło się więc marzenie Tadeusza Hołówki, że cały naród będzie świętował uchwalenie konstytucji.

Uchwalenie nowej konstytucji wywołało także ożywioną debatę w środowisku prawniczym. Z jednej strony wystąpili prawnicy sympatyzujący z sanacją, np. profesorowie Ignacy Czuma, Konstanty Grzybowski, Kazimierz Władysław Kumaniecki i Maciej Starzewski. Głos zabrali także krytycy zmian ustrojowych, które przeprowadziła sanacja, np. profesor Edward Dubanowicz, Wacław Komarnicki i Bohdan Winiarski, którzy byli zwolennikami endecji.

Nowa konstytucja zrywała z systemem rządów parlamentarno-gabinetowych i liberalizmem politycznym, co wpisywało się w ogólnoeuropejski kryzys demokracji parlamentarnej. Wyrazem tego było wzmocnienie egzekutywy, likwidacja zasady podziału władzy, ograniczenie konstytucyjnych gwarancji praw i wolności obywatelskich oraz przyjęcie państwa jako celu nadrzędnego. Piłsudski forsował te zmiany w trosce o bezpieczeństwo narodu. Po przewrocie majowym stwierdził: „Wszystko zdaje się wskazywać na to, że w ciągu co najmniej pięciu lat nie wydarzą się w Europie wstrząsy […] Mamy trochę czasu, dla naszej pracy wewnętrznej”. Konstytucja kwietniowa nie wprowadzała ustroju totalitarnego i nie można nazwać jej faszystowską. Była natomiast wyrazem autorytaryzmu, doktryny politycznej, która głosiła, że władza musi należeć do wybitnej jednostki posiadającej szczególne kwalifikacje i powszechny szacunek. Dlatego dominującym organem był wyposażony w szerokie kompetencje prezydent. Zakładano, że niebawem po wejściu w życie konstytucji Piłsudski obejmie ten urząd. Drugą inspiracją dla zmian ustrojowych była ideologia solidaryzmu, która głosiła wspólnotę interesów całego społeczeństwa i odrzucała indywidualizm oraz walkę klas. Tym sposobem piłsudczycy chcieli zapobiec dezintegracji politycznej oraz wygasić konflikty z mniejszościami narodowymi. Założenia ideowe ustawy zasadniczej były zawarte w pierwszych dziesięciu artykułach, tzw. dekalogu.

Publicystyka

Zawartość i treści prezentowane w serwisie Obserwator Konstytucyjny nie przedstawiają oficjalnego stanowiska Trybunału Konstytucyjnego.

 
 
 

Załączniki

Brak załączników do artykułu.

 
 
 

Komentarze

Brak komentarzy.