Publicystyka



Między Szwecją a Grecją — czas na uczciwość

Arendarski| Corporate Social Responsiblity| etyka biznesu| Grecja| Szwecja

włącz czytnik

Czy jest więc tak że „pierwszy milion trzeba ukraść”?

Bo przecież były też i firmy, które – wbrew temu popularnemu powiedzonku – najpierw uczciwie zdobyły pierwszy milion, a dopiero potem „zeszły na złą drogę”: Art B, zanim stało się bohaterem afery „oscylatora”  pozyskało kapitał dzięki ciekawemu rozwiązaniu opartemu o wydłużony kredyt kupiecki, Lech Grobelny, którego (nazwana jak na ironię) „Bezpieczna Kasa Oszczędności” pierwsze znaczące pieniądze zrobił na fotografiach z papieżem, a Enron, będący na zachodzie synonimem korporacyjnej pazerności był wcześniej uważany za przykład wspaniale zarządzanej, wyjątkowo innowacyjnej firmy.

Więc fakt. Czasem nieuczciwość popłaca. Ale...  Jak często? Czy należy postawić mały kwantyfikator (istnieją takie firmy), czy wielki (wszystkie firmy), czy jakoś można określić, że któraś z tych postaw dominuje? Czy zależy to od jakiejś szczególnej sytuacji, kultury, poziomu rozwoju, uwarunkowań?

Jak zwykle w naukach społecznych, mamy do czynienia z jedynie korelacjami, z tym, że pewne czynniki sprzyjają nieuczciwości, ułatwiają ją, ale na pewno jej nie determinują…

Czy warto być uczciwym w biznesie?

Badania naukowe, jak i analiza praktyki biznesu pokazują, że – generalnie – tak. Generalnie – bo są wyjątki – ale  o tym potem… Biznes to relacje z czterema podstawowymi grupami interesariuszy:

    Klienci
    Pracownicy
    Kooperanci i dostawcy
    Szersze otoczenie społeczne

Po pierwsze, wiemy że troska o satysfakcję klienta to nie tylko dobre hasło marketingowe, ale i najlepszy prognostyk długofalowego sukcesu firmy. Badania Profit Impact of Marketing Strategy, prowadzone przez Strategic Planning Insitute, na przestrzeni 20 lat, wśród 525 firm średniej wielkości, których celem było znalezienie czynników sukcesu w biznesie, pokazały, że to właśnie zadowolenie klienta jest najważniejsze. Potwierdzają to też badania przeprowadzone na uniwersytecie Michigan[i]. Stwierdzono tam, między innymi, że wartość akcji firm o najwyższych wskaźnikach satysfakcji konsumentów wzrosła średnio o 145,5% w ciągu pięciu lat, przy średniej giełdowej Standard & Poor 500 38,7%…

Publicystyka

Zawartość i treści prezentowane w serwisie Obserwator Konstytucyjny nie przedstawiają oficjalnego stanowiska Trybunału Konstytucyjnego.

 
 
 

Załączniki

Brak załączników do artykułu.

 
 
 

Komentarze

Brak komentarzy.