Publicystyka
Prof. J. W. Adamowski: Media do wynajęcia
dziennikarstwo| dziennikarze| Janusz W. Adamowski| media| media publiczne| tabloidyzacja mediów
włącz czytnikZwłaszcza wtedy, kiedy uniezależniły się od świata polityki. A to przecież było w połowie XIX w.! Mam wrażenie, że w dzisiejszej Polsce wiele środowisk wykazuje oznaki psienia. Psieje polityka, psieją media, psieje szkolnictwo wyższe. Ono też, niestety, bo masowość kształcenia nas zabija. W tej sytuacji wszyscy stają się dla siebie bardzo tolerancyjni.
Jakich tematów brakuje w naszych mediach?
Proszę zwrócić uwagę na to, że coraz mniej jest poważnej publicystyki międzynarodowej. Ona jest kosztowna, więc regularnie się ją wycina. Brakuje mi poważnych debat społecznych, bez ustawiania w taki sposób, że dziennikarz napuszcza jednego polityka na drugiego – to są ustawki klasyczne, w stylu kibolskim. Brakuje mi poważnych programów, które podejmowałyby istotne problemy gospodarcze. W Polsce wiedza ekonomiczna jest na przerażająco niskim poziomie. A proszę zauważyć, że w Stanach Zjednoczonych największy dziennik to „Wall Street Journal”, gazeta ekonomiczna! U nas prasa gospodarcza ma najniższe nakłady.
A sprawy dotyczące moralności, etyki?
Również bardzo potrzebne, tylko nieliczne tytuły podejmują tego typu tematy, i to też okazjonalnie. Na zasadzie: pojawia się kwestia in vitro – rozpoczyna się debata. Ale króciutka.
Po pięć minut dla każdego rozmówcy.
Bez sensu, nie znajdziemy w tym ani ładunku informacyjnego, ani żadnych poważnych analiz.
Co pan mówi studentom dziennikarstwa, którzy wchodzą w te mury?
Zawsze im mówię, że wybrali zawód niesłychanie piękny i trudny. Bo uważam dziennikarstwo za piękny zawód; ono oczywiście się pauperyzuje, ale gdyby chcieć tak naprawdę je uprawiać, daje wspaniałe możliwości. Choć rzeczywiście zawód jest trudny – trudny finansowo, bo niby wszystko jest w twoich rękach, ale nie do końca. Nawet jak jesteś świetny, niekoniecznie znajdziesz dla siebie miejsce w dobrym medium… Poza tym myślę, że powinniśmy w programach nauczania zwrócić jeszcze większą uwagę na przedmioty prawno-etyczne. Obserwuję dziennikarstwo amerykańskie, w tamtych szkołach te przedmioty są pierwszoplanowe. Tam bardzo zwraca się uwagę na aspekty etyczne związane z uprawianiem tego zawodu.
Zawartość i treści prezentowane w serwisie Obserwator Konstytucyjny nie przedstawiają oficjalnego stanowiska Trybunału Konstytucyjnego.
Załączniki
Komentarze
Polecane
-
Oświadczenie Andrzeja Rzeplińskiego, prezesa Trybunału Konstytucyjnego
Andrzej Rzepliński -
Kaczorowski: Mitteleuropa po triumfie Trumpa
Aleksander Kaczorowski -
Piotrowski: Trybunał Konstytucyjny na straży wolnych wyborów i podstaw demokracji
Ryszard Piotrowski -
Prawnicy wobec sytuacji Trybunału Konstytucyjnego, badania i ankieta
Kamil Stępniak -
Skotnicka-Illasiewicz: Młodzież wobec Unii w niespokojnych czasach
Elżbieta Skotnicka-Illasiewicz
Najczęściej czytane
-
O naszym sądownictwie
Jan Cipiur -
Przepraszam, to niemal oszustwo
Stefan Bratkowski -
iACTA alea est
Magdalena Jungnikiel -
TK oddalił wniosek Lecha Kaczyńskiego dotyczący obywatelstwa polskiego
Redakcja -
Adwokat o reformie wymiaru sprawiedliwości
Rafał Dębowski
Brak komentarzy.