Publicystyka



Przystanek Niepodległość

"Robotnik"| Bezdany| Japonia| Józef Montwiłł-Mirecki| Józef Piłsudski| Lech Wałęsa| Narodowa Demokracja| Ochrana| Organizacja Bojowa PPS| PPS| Roman Dmowski| SDKPiL| Stanisław Wojciechowski| Wojna rosyjsko-japońska

włącz czytnik

Czasy są wojenne, kraj w niewoli. Nie ma to tamto. Dla ojczyzny wszystko. Zamachy, odbijanie więźniów, wspomniane już ekspropriacje. W krótkim czasie liczba bojowców wzrasta do 2 tys. Młodzi chcą się bić. Od czasów Powstania Styczniowego wyrosło nowe, nie pamietające już, nie tyle ofiary krwi, co, powiedzmy kuluarów polityki, pokolenie.

Dokonują zamachów na carskich dygnitarzy, atakują kasy powiatowe i pociągi przewożące pieniądze. Najsłynniejsze akcji OB PPS: uwolnienie 10 więźniów z Pawiaka (zagrożonych karą śmierci), dzień, który przeszedł do historii jako Krwawa Środa czyli skoordynowane zamachy na urzędników carskich w 19 miastach Królestwa i tzw. akcja pod Rogowem, przeprowadzona przez Józefa Montwiłła-Mireckiego. Brało w niej udział 42 bojowców i zdobyto 30 tysięcy rubli.

Po osiemnastu minutach od rozpoczęcia akcja została zakończona bez strat własnych.

Po drugiej stronie zginął żandarm, a 12 innych zostało rannych. Pomimo pościgu, żaden z bojowców/ terrorystów nie został schwytany. Następnego dnia uczestnicy napadu, którzy pracowali jako łódzcy tkacze, stawili się punktualnie o 6 rano w pracy.

Endecja i jej propaganda oczerniała działania PPS uznając je za zwykły bandytyzm.

Może pod kategorię bandytyzmu (w tym momencie) wyczynów Pepeesu nie da się podciągnąć, ale bez wątpienia byli oni terrorystami.

To niewielkie przypomnienie dla tych, którzy nie pamiętają o tradycji terroru uprawianej pod koniec XIX i na początku XX wieku przez wiele organizacji narodowowyzwoleńczych w większości krajów Europy. Tak, byliśmy terrorystami.

Rok 1906. Znowu rozłam. PPS dzieli się na Frakcję Rewolucyjną czyli „starych” i PPS-Lewicę czyli młodych. W czasie Zjazdu dochodzi do otwartego zwarcia na temat strategii i taktyki. Przyczyną sporu stała się właśnie organizacja bojowa nie realizująca zaleceń i polityki Centralnego Komitetu Robotniczego, czyli ich rady głównej. Napady się nie podobają. Więc Piłsudski wylatuje z PPS. Za Rogów, na który nie było zgody.

Delegaci Organizacji Bojowej opuszczają Zjazd i zwołują 23 listopada 1906 konferencję w Krakowie. Powołują nową partię. Na wniosek Feliksa Perla przyjmuje ona nazwę „Polska Partia Socjalistyczna – Frakcja Rewolucyjna” i wybiera po prostu nowy Komitet Robotniczy i postanawia wydawać Robotnika.

Czyli PPS sypie się równo. Ma 41 tysięcy członków – za Frakcją się opowiada 19 tysięcy. Na terytorium Polski mieszka wówczas 25 milionów ludzi. No, ale bez fejsbuka.

Publicystyka

Zawartość i treści prezentowane w serwisie Obserwator Konstytucyjny nie przedstawiają oficjalnego stanowiska Trybunału Konstytucyjnego.

 
 
 

Artykuły powiązane

 
 

Załączniki

Brak załączników do artykułu.

 
 
 

Komentarze

Brak komentarzy.