Świat



M. A. Nowicki: ETPC o zatrzymaniu obrońcy wykonującego swoje obowiązki

ETPC| Europejska konwencja Praw Człowieka| Francja| HFPC| obrońca| przeszukanie| zatrzymanie

włącz czytnik

Z tego wynika, że motywy pozbawienia wolności muszą być zgodne z celami art.5 ust.1 Konwencji. Nie ma takiej sytuacji, jeśli decyzja o zatrzymaniu w areszcie nie realizowała celu zapewnienia skarżącemu gwarancji przewidzianych w art.5 ust.1 lit. c. i które w świetle okoliczności nie było konieczne.

Trybunał podkreślił wreszcie znaczenie i szczególną ochronę, jaką przyznaje Konwencja adwokatowi interweniującemu w wykonaniu swoich funkcji. Trybunał systematycznie przypomina, że adwokaci zajmują centralne miejsce w sprawowaniu wymiaru sprawiedliwości jako pośrednicy między podsądnymi i sądami; z tego tytułu mają kluczowy wpływ na zapewnienie zaufania społeczeństwa do działalności sądów, których misja w demokracji i państwie prawa ma fundamentalne znaczenie.

Trybunał musiał ocenić, czy pozbawienie skarżącego wolności zostało dokonane zgodnie z prawem i nie było arbitralne, czego wymaga art.5 ust.1 Konwencji a bardziej konkretnie - art.5 ust.1 lit.c, oraz czy było usprawiedliwione zachowaniem skarżącego przed właściwym organem sądowym, pamiętając, że był on podejrzany o naruszenia prawa. Należało więc ustalić, czy w danych okolicznościach umieszczenie w areszcie było konieczne i proporcjonalne.

Nie można było pominąć kontekstu faktów poprzedzających zatrzymanie skarżącego i przetrzymywanie w areszcie przez prawie trzynaście godzin. Obecność adwokata w komisariacie Aulnay-sous-Bois wiązała się z jego interwencją w celu udzielenia pomocy prawnej nieletniemu umieszczonemu w areszcie. Niezależnie od sprzecznych wersji przebiegu spornych faktów, powodem kłótni między oficerem policji sądowej C.Z. i skarżącym był spór w kwestii uwag na piśmie, jakie ten ostatni chciał złożyć do akt, żądając zbadania przez lekarza jego nieletniego klienta twierdzącego, że był ofiarą przemocy policyjnej z widocznymi obrażeniami na twarzy. Wpisywała się więc bezpośrednio w ramy interwencji adwokata na posterunku policji.

C.Z. - uważająca się za ofiarę zachowania skarżącego - sama zdecydowała o umieszczeniu go w areszcie. Równocześnie nadzorowała przebieg wykonania tego środka jako oficer policji sądowej. Trybunał zwrócił w szczególności uwagę, że chociaż następnie C.Z. zwróciła się do kolegi z innego sektora i powiadomiła swoich przełożonych, uczyniła to jednak dopiero po wykonaniu decyzji o osobistym integralnym przeszukaniu skarżącego oraz poddaniu go badaniu na alkohol, co nastąpiło natychmiast po notyfikacji o umieszczeniu w areszcie. Trybunał uznał więc za ważne dwie okoliczności: z jednej strony fakt, że skarżący interweniował w komisariacie jako adwokat w celu udzielenia pomocy nieletniemu umieszczonemu w areszcie, wobec którego - w jego ocenie - była stosowana przemoc, oraz z drugiej - fakt, że oficer policji sądowej uważająca się za osobiście pokrzywdzoną zachowaniem skarżącego sama zdecydowała o umieszczeniu w areszcie i zarządziła zamiast zwykłych prostych środków bezpieczeństwa integralne przeszukanie osobiste oraz kontrolę na alkohol nieusprawiedliwioną żadnymi obiektywnymi względami.

Świat

Zawartość i treści prezentowane w serwisie Obserwator Konstytucyjny nie przedstawiają oficjalnego stanowiska Trybunału Konstytucyjnego.

 
 
 

Załączniki

Brak załączników do artykułu.

 
 
 

Komentarze

Brak komentarzy.